Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:901.50 km (w terenie 119.00 km; 13.20%)
Czas w ruchu:32:15
Średnia prędkość:27.95 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Suma podjazdów:6791 m
Maks. tętno maksymalne:175 (97 %)
Maks. tętno średnie:153 (85 %)
Suma kalorii:23562 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:56.34 km i 2h 00m
Więcej statystyk
  • DST 35.20km
  • Czas 01:09
  • VAVG 30.61km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 23.6°C
  • HRmax 155 ( 86%)
  • HRavg 133 ( 74%)
  • Kalorie 864kcal
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż s5

Poniedziałek, 27 czerwca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 93.40km
  • Czas 02:57
  • VAVG 31.66km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Temperatura 20.3°C
  • HRmax 161 ( 89%)
  • HRavg 138 ( 77%)
  • Kalorie 2372kcal
  • Podjazdy 495m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sami tratloniści i ja

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 74.50km
  • Czas 02:13
  • VAVG 33.61km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 31.9°C
  • HRmax 173 ( 96%)
  • HRavg 148 ( 82%)
  • Kalorie 1954kcal
  • Podjazdy 393m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Fogtami

Sobota, 25 czerwca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 32.10km
  • Czas 01:03
  • VAVG 30.57km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 30.5°C
  • HRmax 167 ( 93%)
  • HRavg 138 ( 77%)
  • Kalorie 799kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż S5

Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 50.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 27.6°C
  • Kalorie 1229kcal
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Kanią wokół j. Lednickiego

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0



  • DST 18.39km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 45.18km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 392kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na zakończenie rowerowego weekendu...

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 0

...pojechałem z Asią na chwilę do Seby odebrać tabletki Isostara o smaku coli, które nabył on w Decathlonie. Jazda luźna i swobodna.



  • DST 97.40km
  • Czas 02:54
  • VAVG 33.59km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 27.7°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 2593kcal
  • Podjazdy 497m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kolejny dzień z Fogtami

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 0

Tym razem było nas chyba ponad 10. Idealnie na pojechanie szybko i do tego dość luźno. Zresztą średni puls mówi o tym sporo.



  • DST 86.30km
  • Czas 02:26
  • VAVG 35.47km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 19.1°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 153 ( 85%)
  • Kalorie 2431kcal
  • Podjazdy 438m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Fogtami

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 1

Było nas czterech ale najmocniej cisnął jeden, i to nie byłem ja :)
Weszło w nogę tak, że do teraz (piszę w niedzielę wieczór) czuję łydę.



  • DST 47.10km
  • Czas 01:32
  • VAVG 30.72km/h
  • VMAX 47.10km/h
  • Temperatura 23.9°C
  • HRmax 175 ( 97%)
  • HRavg 140 ( 78%)
  • Kalorie 1140kcal
  • Podjazdy 199m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po S5 z Kanią

Czwartek, 16 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 0

No taki śródtygodniowy standard



  • DST 45.40km
  • Czas 01:22
  • VAVG 33.22km/h
  • VMAX 47.70km/h
  • Temperatura 25.4°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 84%)
  • Kalorie 1230kcal
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Minimaraton Koźmin

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 18.06.2016 | Komentarze 2

Lubię czasem robić rzeczy nieracjonalne. Jedną z takich był wyjazd na cały dzień w góry, a następnego dnia start w wyścigu szosowym. Ale pomyślałem sobie tak - jak noga nie będzie podawać albo trafię słabą grupę, albo super mocną to odpuszczę dogonię Asię i ją poholuję trochę, więc tak czy siak będzie OK.
No nic początek - normalka jakaś tam rozgrzewka próby sprintów i takie tam. Ponieważ na wyścig zapisałem się w ostatniej chwili to startowałem z ostatnią grupą (wyścig stratował w grupach mniej więcej po 10 osób). Staję na tym starcie rozglądam się  wygląda OK jest paru gości, co chyba też przyjechali się pościgać. Start! Jak zwykle u mnie spóźniony - muszę gonić, ale doganiam. formuje się wachlarz, jedziemy, zmiany, rura. Aż, nagle gdy schodzę ze zmiany akurat jakiś gość z tyłu szarpie, skacze za nim dwóch - robi się luka - fuck! Ale jeden zostaje za mną trzyma się kolejny. Ciśniemy, współpraca układa się dobrze. Mijamy kolejne grupki. W końcu doganiamy jakąś większą. Kolega jadący ze mną mówi - to dwie grupy przed nami. Okazuje się potem że to M4. Podobnie jak ja, podobnie jak mój partner. Zostaje zatem nas dwóch - leaderzy hehe. Mijamy dalej. Dojeżdżamy mastersów z M6 - to stare wygi - łapią nasze koło i się wiozą za nami. Ale luz - to nie konkurencja. Mamy nad nimi chyba z 4 minuty przewagi. Zaraz meta. Kita! Niestety na finiszu mi braknie - nie jestem sprinterem. Ale i tak po wjeździe na metę rozglądam się - mało nas, koniec końców okazuje się że jestem 6 open i 2 w kategorii. Udany wyścig!!!!
Mówi się na takie wyścigi "ogórek" - ale to głównie ze względu na poziom uczestników, czyli nas. Bo jeśli chodzi o organizację - to wyścig w Koźminie jest pierwsza klasa. No OK, było parę drobnych niedociągnięć na trasie, ale nie myli się ten co nic nie robi... no nie?

Sam początek - lecę łapać grupkę

Wygląda, że byłem zadowolony