Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:761.00 km (w terenie 244.00 km; 32.06%)
Czas w ruchu:33:38
Średnia prędkość:22.63 km/h
Maksymalna prędkość:67.60 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:50.73 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 71.00km
  • Teren 65.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 20.09km/h
  • VMAX 39.23km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjazd sylwestrowy

Wtorek, 31 grudnia 2013 · dodano: 31.12.2013 | Komentarze 1

Ostatni tegoroczny wyjazd pod znakiem MTB w wersji nizinnej, czyli przejazd po Zielonce w towarzystwie Seby, robiącego swój tysiączek grudniowy - gratki!
Pogoda super - Słonko świeciło a był przy tym lekki mrozik, co oznaczało że błota było mało. Dziewica tradycyjne zaliczona z kilku stron ;)
Po zjechaniu z kilera okazało się, że jednak muszę się odchudzać - siodło w zimówce pękło dokładnie na pół... nie było to jakieś szczególnie dobre siodło - jakieś OEMowe Velo zdjęte z Mondrakera, no ale fakt że pękło mi pod czterema literami daje do myślenia :)
Na szczęście tak do końca się nie rozsypało dzięki czemu mogłem dojechać nie na stojaka do domu.

Pękło się temu siodełku





  • DST 26.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 21.67km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Rzadka BIRIA :)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wieje, wieje....

Niedziela, 29 grudnia 2013 · dodano: 29.12.2013 | Komentarze 6

Króciutki przejazd z żoną. Robiłem za ekran aerodynamiczny.

A dziś trafiłem na zdjęcie dla wszystkich zwolenników dużego koła - strzeżcie się - bo może się pojawić jeszcze większe.



  • DST 102.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 27.08km/h
  • VMAX 48.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

I'm on the road again...

Sobota, 28 grudnia 2013 · dodano: 28.12.2013 | Komentarze 3

Znowu szosa tym razem z wiernym towarzyszem Sebą oraz Kłosiem. Z rańca na asfalcie były pozostałości przymrozku co skończyło się dla mnie nieprzyjemną glebą - pomimo że na zakręcie widziałem, że jest biało i zwolniłem zawczasu to w czasie kiedy skręcałem rower zrobił "ziuuuuuu" i ja też i przypieprzyłem standardowo o asfalt łokciem oraz biodrem. Potem przedzieraliśmy się w okolicach Gwiazdowa przez odcinek na którym może i był asfalt ale niestety pod grubą warstwą błota. I tak dotarliśmy na Swarzędzki rynek, gdzie czekał już Kłosiu. Stamtąd rwana jazda pod wiatr do Środy, a potem nagroda w postaci drogi na Neklę - wiatr pięknie pchał, a Seba narzucał tempo, tylko Kłosiu biedny na zimowym góralu musiał kręcić młynki. No ale w okolicy Giecza zamienił się ze mną i tym razem ja zostałem jadąc sobie spokojnie 34km/h na wygodnym jak kanapa góralu. W Nekli Kłosiu skręcił na dom. A my z Sebą polecieliśmy w kierunku na Czerniejewo, tam stwierdziłem, że 100 km/dzień to wystarczy i odbiłem na Pobiedziaje a Seba pociągnął dalej. W sumie super pogoda jak na grudzień - temperatura doszła do 9 stopni, słonko świeciło tylko szkoda że asfalt był taki mokry... no ale nie można mieć wszystkiego, zwłaszcza w grudniu na rowerze w naszym klimacie.

GPAE na szosie



  • DST 28.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 37.36km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeleciałem Uli i Babę...

Piątek, 27 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 8

Po wczorajszym dysatnsie spokojny teren z zaliczeniem singla nad jeziorami Babskimi. Pogoda jesienna, liście suche, błota niewiele.

No i wreszcie sfotografowałem jezioro Kazanie.

Jezioro Kazanie przede mną

Panorama Jeziora Dobre



  • DST 111.00km
  • Czas 04:24
  • VAVG 25.23km/h
  • VMAX 67.60km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z panem Sebastianem na Osową

Czwartek, 26 grudnia 2013 · dodano: 26.12.2013 | Komentarze 2

Kolejny dzień świąt i kolejne spalanie wszelkich rodzajów tłuszczy, węglowodanów i białek, które pojawiają się na polskim stole. Tym razem na wspólne odkaloryzowywanie się dał się namówić najwybitniejszy kolarz sołectwa Kociałkowa Górka - pan Sebastian. I tak sobie razem myknęliśmy w kierunku Mosiny, tempo z założenia było tlenowe jednak bolid kusił i żadna górka nie mogła pozostać niezaatakowana :). No i w końcu dotarliśmy pod surowe stoki góry Osowa, którą zdobyliśmy kilkakrotnie, a po tym wyczynie udaliśmy się na zasłużone espresso (wszak stylówa musi być) do pobliskiego Orlenu. A później to już był tylko powrót. Po drodze zahaczyliśmy do mojego imiennika - działacza ruchu robotniczego i niegdysiejszego patrona parku Wilsona. Działacz stał i się prężył, tak samo jak rok temu... że też mu się nie znudzi. Zlazłby z tego cokołu i poszedł na rower :)

W sumie spotkaliśmy kilku spalaczy świątecznych przysmaków, no ale nie ma się co dziwić - pogoda lepsza niż w marcu, aż wierzyć się nie chce że to dopiero początek zimy. No ale zima pewnie przyjdzie i nam jeszcze przyfasoli.

Dzięki Seba za wspólne pokręcenie.



  • DST 56.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 26.88km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Trzeba palić tłuszczyk :)

Środa, 25 grudnia 2013 · dodano: 25.12.2013 | Komentarze 5

Jak są święta to trzeba jeździć (jak świąt nie ma to w sumie też ;) ). Wybraliśmy się więc z małżonką moją Joanną na przedpołudniowe spalanie tłuszczyku. Ja na bolidzie, Asia na wyścigówce :) I tak sobie objechaliśmy najlepsze asfalty okolicy czyli drogi techniczne wzdłuż S5. Potem Asia pojechała do domu, a ja już sam zrobiłem rundkę przez Biskupice i Górę. Jechałem dziś bez licznika, ale i bez niego czułem, że jadę sobie jak to mówi Rodman lekką pytką ponad 30 km/h i to niezależnie czy z wiatrem czy pod. Podoba mi się ta maszynka... choć w sumie to wolałbym pewnie Cervelo S3 - czyli też ramę aero ale "zwykłą" regularną szosę, o taką mniej więcej:

Ale to wiecie... kupiłbym wieś ino pieniądze gdzieś :)... no ale w końcu może ten Gwiazdor dostanie mój list.

Bolid we Wierzycach



  • DST 32.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 26.30km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Rzadka BIRIA :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedświąteczne robienie miejsca

Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 24.12.2013 | Komentarze 5

Plaża słońce wiosna
Wesołych świąt! © Z3Waza"

Wybrałem się na przedświąteczną przebieżkę - nie, nie aura nie nie przypominała tej ze zdjęcia powyżej - tak w Polsce wygląda pierwszy dzień wiosny :)

Zrobiłem małe kółeczko moją birią po modyfikacjach - w sumie spokojnie mogłem się wybrać normalną szosą - bo wiatr osuszył asfalty, a słonko przyjemnie przygrzewało.

Biria w nowym wcieleniu
Biria w nowym wcieleniu © Z3Waza"

Z okazji świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim serdecznych, radosnych i rodzinnych dni, no i pogodnych, żeby można się było karnąć rowerem ;)

I Gwiazdora co najmniej tak bogatego ja na fotce poniżej.

Napisałem list do Laponii
Napisałem list do Laponii © Z3Waza"



  • DST 60.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 47.36km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Maciejem w kosmos :)

Niedziela, 22 grudnia 2013 · dodano: 22.12.2013 | Komentarze 5

Kolejny dzień testów - tym razem z Maciejem, trasa nieco krótsza, za to po wczorajszych jazdach już trochę lepiej czuję ten rower i muszę przyznać, że coraz bardziej mi się jazda bolidem podoba. Fajnie się wjeżdża na łagodne wzniesienia no i to nabieranie prędkości i utrzymywanie jej. Jak się zamieniłem z Maciejem to normalna kolarka wydawała mi się szeroka jak holenderka i równie zrywna :). A utrzymanie koła za Cervelo wymagało dużej uwagi - jak zostałem na 2 metry to było pozamiatane :) . Zresztą w odwrotnej sytuacji Maciej miał chyba podobne wrażenia. Zaprawdę powiadam wam - fajny rower. A na koniec w okolicy Wierzyc spotkaliśmy Hulaja, który po dłuższej nieobecności na dwóch kółkach ruszył się na trening.



  • DST 89.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 27.38km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cosmic bike

Sobota, 21 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 4

Dawno nie jechałem po szosie - a dziś się udało i to nie takim sobie zwykłym rowerkiem z barankiem a maszyną TT

A dokładnie rowerem Cervelo P3 wypożyczonym do testowania tradycyjnie już przez Fogt Bikes.

Ustawiłem się z Sebą, spotkanie już tradycyjnie w okolicy Wierzyc. Zanim dojechałem do Wierzyc musiałem się zmagać z wiatrem bocznym. Rowerek ma małe bo małe, ale jednak stożki - i to przy bocznych podmuchach czuć - tym bardziej że kiera nawet w tym szerszym położeniu jest węższa od tradycyjnego baranka. A na leżakach to w ogóle pierwsze wrażenie jest takie że się nie ma w ogóle stabilności. No nic - w Wierzycach skręciłem pod wiatr i tu przez chwilę mogłem poczuć przewagę pozycji aero. Choć zbyt wygodna to ona nie jest to jednak umożliwia dość swobodną jazdę pod nawet dość silny wiatr. Po spotkaniu z Sebą obrót o 180 stopni i dopiero się zrobiło fajnie :) Spoko można grzać 40 dychy i sobie swobodnie gadać. A jak Seba wsiadł na chwilę to oczywiście nie omieszkał depnąć solidnie w pedał osiągając niemal 60 km/h gdy ja sobie za nim spacerkiem jechałem jego kolarką. I tak z wiatrem dość szybko dolecieliśmy do Kłecka i odtąd zaczęła się orka pod wiatr. Na szczęście w Działyniu zrobiliśmy sobie dłuższy postój u siostry Seby gdzie zostaliśmy uraczeni kawką, czekoladą a Seba jeszcze gdzieś w szafie wypęchcił chałwę :)

No a potem znów pod wiatr. Tak szczerze to pod koniec już szukałem górnych chwytów, których nie było... i myślałem sobie że jednak triathlon to przerąbany sport jak po 100 km trzeba się jeszcze udać na dłuższą przebieżkę. Ale przyznać trzeba, że rowerek jest godny, fajnie przyspiesza, i czuje się że niewiele waży, choć nie mogłem się pozbyć myśli że jakby mu przyprawić tradycyjnego baranka to dopiero byłby to fajny rower :)

No i na koniec trochę muzyczki takiej bardziej kosmicznej :)



  • DST 55.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 39.23km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

M&M's Na Dziewiczą

Niedziela, 15 grudnia 2013 · dodano: 15.12.2013 | Komentarze 3

Czyli Maciej i dwa Marciny w zimowo-jesienny pejzażu puszczy Zielonka i okolic.
Trening zaliczony ale widać że jak się nie jeździ i nie ćwiczy to się nie jeździ i już...