Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Sport

Dystans całkowity:8243.07 km (w terenie 1362.00 km; 16.52%)
Czas w ruchu:311:52
Średnia prędkość:26.53 km/h
Maksymalna prędkość:83.24 km/h
Suma podjazdów:24825 m
Maks. tętno maksymalne:189 (105 %)
Maks. tętno średnie:168 (93 %)
Suma kalorii:157379 kcal
Liczba aktywności:133
Średnio na aktywność:62.45 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 41.30km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 17.96km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 750m
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Objazd trasy maratonu w Chodzieży

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 04.04.2016 | Komentarze 1

Jakiś czas temu na fejsie otrzymałem zaproszenie na objazd trasy maratonu w Chodzieży. Po zeszłorocznym wypadzie pt. "Zakończenie sezonu w Chodzieży" wiedziałem, że warto się tam pojawić. Jeszcze udało mi się namówić Sebę, który z kolei namówił Tomka W., więc wyjazd zapowiadał się dobrze. Tomek z kolei zabrał Piotrka Zająca, więc ekipa FogtBikesowa wystawiła pokaźną trzyosobową reprezentację.
Na miejscu stawił się jeszcze JPBike, który oprócz jeżdżenia na rowerze zajął się również fotografowaniem. Dzięki czemu będę miał tutaj co wkleić :). No i last but not least jedną z prowadzących była Daria, dla której te rejony są zapewne normalnym miejscem do trenowania, skąd znakomita forma nie dziwi.
Trasa  - jak to w Chodzieży sporo górek, i fajne, może niezbyt trudne, ale za to emocjonujące i wywołujące u każdego amatora MTB banan na gębie zjazdy. No i jeszcze pogoda - wymarzona na wiosnę - Słońce i coraz większe ciepło powodujące, że większość w końcu zrzuciła rękawki i nogawki i nareszcie można się było cieszyć jazdą na krótko. Moją zabawę zepsuł tylko trochę laczek złapany na szczęście pod koniec objazdu, więc nie ma co rozpaczać.
Na koniec ekipa z Chodzieży zaprosiła nas na poczęstunek w knajpie przy pływalni Delfin. Bardzo fajna impreza - wpraszam się na kolejne.

To już chyba tradycja - zdjęcie na stoku

Na początku jeszcze "na długo"

Grupowy strip tease

Był też czas na przyjemne rozmowy...

...i jazdę...

...i  pozowanie...

...tylko piwa trochę brakowało ;)



  • DST 120.00km
  • Czas 04:05
  • VAVG 29.39km/h
  • VMAX 74.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 2689kcal
  • Podjazdy 303m
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Cervelo C5

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 03.03.2016 | Komentarze 2

Pojechałem sobie jak co niedziela na ustawkę pod Fogt Bikes, a tu Michał mi pokazuje takie cudo:


I pyta:
- Przejedziesz się
- No pewnie -  na to ja (i myślę sobie przynajmniej mniej zużyję swój rower ;) )
Szybkie przekręcenie pedałów regulacja siodełka i jazda.
Potem przeczytałem że rama waży 850, ale to że jest lekka było czuć i w ręce i pod nogą, poza tym pierwszy raz jechałem szosówką z tarczami, przyznać trzeba, że fajnie to hamuje. Sam rowerek jest typu endurance, czyli stworzony na długie jazdy, to widać po tym że baza kół jest wyraźnie większa, a i opony założone to całkiem baloniaste 28 - tak więc niedostatki naszych dróg niweluje całkiem sprawnie. Poza tym mechaniczny dura ace chodzi baaardzo jedwabiście, dla mnie nieco nawet za bardzo - moja campa głośnym stukiem informuje o przełożeniu, a tu wszystko dzieje się po cichutku. Czy jest dynamiczny pod górki trudno mi stwierdzić bo noga jak na razie baaaaaaardzo słaba,  a bebzol duży, a dura ace'y podobnie jak xtry same nie jadą :). Natomiast zjazd ul. Spacerową z Osowej Góry zrobiłem w tylko sekundę dłużej niż mój rekord (a zarazem 4. czas ever na Stravie) - znaczy zjeżdża szybko. Jakbym jeszcze miał więcej zaufania do hamulców to rekord (przynajmniej mój) zostałby pobity. Poza tym co? Jakbym wydał katalogowe 7000$ to musiałbym jeszcze zmienić siodło i obniżyć kierownicę, poza tym brałbym :).

Sobie jadę


  • DST 66.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 21.06km/h
  • VMAX 49.33km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2581kcal
  • Podjazdy 392m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Najpierw samemu po PK Promno a potem z Kanią po Zielonce

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 27.02.2016 | Komentarze 0

Trzeba od czasu do czasu ruszyć MTB, więc ruszyłem i najpierw sam pojechałem zrobić trochę bardziej terenową część z kilkoma sztywnymi podjazdami w naszej ulubionej terenowej okolicy. A ponieważ nie chciało mi się tylko jeździć, to zrobiłem parę fotek okoliczności przyrody. A po przejechaniu się po parku krajobrazowym pojechałem z Kanią do kolejnego - czyli Zielonki, tam wybieraliśmy już trasy prostsze ale za to szybsze. Bardzo przyjemne przedpołudnie.

Mimo chłodnego poranka Słońce coraz bardziej wiosenne

Jakaś leśna zielenina w porannym szronie

...no i oczywiście bajk w leśnej scenerii

Malutki i nieco zapomniany cmentarz w Nowej Górce




  • DST 92.30km
  • Czas 03:01
  • VAVG 30.60km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 174 ( 97%)
  • HRavg 155 ( 86%)
  • Kalorie 2361kcal
  • Podjazdy 542m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Fogtami przez 4 powiaty

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 26.02.2016 | Komentarze 0

Pierwsza w tym roku średnia >30


  • DST 68.30km
  • Czas 02:19
  • VAVG 29.48km/h
  • VMAX 65.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1560kcal
  • Podjazdy 226m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żerków dzień 3.

Niedziela, 14 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 0

Dzień ostatni, przy okazji dowiedziałem się, że z Żerkowa do Kątów Wrocławskich jest 154 km.




  • DST 95.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 29.84km/h
  • VMAX 65.90km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 168 ( 93%)
  • HRavg 144 ( 80%)
  • Kalorie 2059kcal
  • Podjazdy 572m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żerków dzień 2.

Sobota, 13 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 0

Zimno, mgliście ale w grupie da się.



  • DST 113.77km
  • Czas 03:55
  • VAVG 29.05km/h
  • VMAX 65.90km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 2511kcal
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żerków dzień 1.

Piątek, 12 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 0

Takie tam rundy z podjazdem w Śmiełowie.



  • DST 32.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 33.10km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 12.2°C
  • HRmax 164 ( 91%)
  • HRavg 140 ( 78%)
  • Kalorie 828kcal
  • Podjazdy 161m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

S5 - poszedłem na KOMa

Poniedziałek, 28 września 2015 · dodano: 28.09.2015 | Komentarze 0

Jakoś tak dobrze się wiatr ułożył i ku mojemu zdziwieniu KOM na pagórach zaliczony :)



  • DST 101.30km
  • Czas 03:07
  • VAVG 32.50km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 22.9°C
  • HRmax 170 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 80%)
  • Kalorie 2739kcal
  • Podjazdy 596m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Stówka w towarzystwie

Niedziela, 30 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 5

Jak nie ma wyścigu (albo się nie chce jechać) to trzeba machnąć jakiś dystans :). Po wczorajszym pociskaniu nie chciało mi się okrutnie jechać na ustawkę pod sklep Fogt Bikes bo wiedziałem, że będzie ciężko, a z drugiej strony wizja samotnego zamulania po szosie też mi się nie uśmiechała, no i poza tym co nie zabije to wzmocni, ruszyłem więc na spotkanie z przygodą o 8 rano. Rozgrzewka spokojnie - pierwsze 10 km ze średnią nieco powyżej 32, a potem już dzida za dzidą, w końcu po kolejnym zaciągu gdzieś w okolicy Waliszewa strzeliłem z koła. I tak sobie spokojnie jedziemy z kolegą, aż tu słyszymy lewa wolna - to zgrupka ze Starołęki z Dawidem w składzie. Szybko wskoczyliśmy w pociąg i podwieźliśmy się tak do Kiszkowa. Tempo tam było szybkie ale równe, więc trochę odpocząłem. A od Kiszkowa już znowu we dwóch goniliśmy naszą ucieczkę, która zwolniła na szczęście.Potem postój na kawę i loda u Grzeczki w Pobiedziajach. Za Pobiedziajami Wojtek Jałowski zainicjował kolejną dzidę - ja już nie miałem siły na żadne tam skokeny i spokojnym tempem dowiozłem się do Zalasewa po samochód. Fajny wyjazd, który naprawdę poczułem w nogach mocniej niż niejeden wyścig.

Jeden ze skoków choć tak naprawdę to ustawka pod foto

A tu grzecznie w peletonie
Po wszystkim z Asią pojechaliśmy do knajpy 7 drzew w Biskupicach, gdzie nie tylko dobrze dają jeść (ja uraczyłem się pstrągiem z grilla z pyrami z gzikiem) ale i dobrze pić - uraczyłem się tam czymś takim:

Po wszystkim zrobiło mi się błogo i kiedy pojechaliśmy nad jezioro Brzostek wyglądałem już tak




  • DST 52.40km
  • Czas 01:41
  • VAVG 31.13km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 16.2°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 144 ( 80%)
  • Kalorie 1255kcal
  • Podjazdy 228m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

8x3x3

Czwartek, 30 lipca 2015 · dodano: 30.07.2015 | Komentarze 1

bardzo treningowo bez doznań artystycznych

Kategoria Po asfaldzie, Sport