Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:872.00 km (w terenie 210.00 km; 24.08%)
Czas w ruchu:37:15
Średnia prędkość:23.41 km/h
Maksymalna prędkość:74.80 km/h
Suma podjazdów:3751 m
Maks. tętno maksymalne:175 (97 %)
Maks. tętno średnie:150 (83 %)
Suma kalorii:7462 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:39.64 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 58.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 24.17km/h
  • VMAX 55.57km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Czerska

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 02.07.2014 | Komentarze 2

Dziś mały dystansik po niebieskim szlaku rowerowym prowadzącym do z Warszawy do Czerska, który ponoć jest niedoszłą stolicą naszego kraju. Po prostu był rozwijającą się siedzibą książąt mazowieckich jednak powódź która przesunęła koryto Wisły kilka km na wschód od Czerska spowodowała, że gród przestał się rozwijać, aż w końcu książęta przenieśli się do Warszawy i to ten gród stał się najpierw najważniejszym miastem na Mazowszu a potem za sprawą niejakiego Z3Wazy stolicą całego królestwa :)
To taka krótka dygresja historyczna. Sama trasa dość nudna - dużo asfaltów ciągnących się wzdłuż sadów, kontynuujących tradycję jeszcze królowej Bony, która jako pierwsza zakładała sady właśnie w tym rejonie. Czyli sielsko wiejsko. Ale zanim dojedzie się do krainy sadów przejeżdża się przez Las Kabacki zaludniony jak nasza Rusałka, a potem Konstancin-Jeziorną  pełną imponujących rezydencji. Ogólnie bardzo płasko, miejscami niezłe asfalty uczęszczane przez miejscowych szoszonów którzy w większości nawet nie kiwną na powitanie. Za to w okolicy Góry Kalwarii fajny krótki podjazd a potem zjazd brukowaną stromą ścieżką. W Czersku pod zamek też trzeba się wspiąć (jak to zamek jest na górce) ale podjazd jest raczej krótki. Za to na powrocie pokonanie brukowanej ścieżki wymaga mocniejszego przyciśnięcia w pedał. 
Trasa a właściwie jej pół bo kiedy zacząłem robić zdjęcia koło Czerska smartfon mi się zawiesił:


Sielskie klimaty gdzieś nad Wisłą koło Czerska

Już widać zamek...

...a oto i on sam

Tu byłem - Tony Halik



  • DST 45.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 36.42km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka za Warszawę

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 01.07.2014 | Komentarze 2

Po pracy na luziku wyprawa na południe od Warszawy. Pierwszy raz od dłuższego czasu jechałem na małym kole... i wcale nie jest źle :)
Mój krosik jest dość "sprytny" też dzięki bardzo agresywnemu kątowi widelca. Bawiłem się zatem slalomami pomiędzy kałużami i plamami błota, których było dość sporo - raz taki slalom o mało nie skończył się wyjebką wprost w błoto - złapałem poślizg przedniego koła i wpadłem barkiem lekko na drzewo. Na szczęście udało się jakoś obronić.Poza tym była to trochę sentymentalna wycieczka - odwiedziłem min. ulicę Braci Wagów przy której mieszkałem przez pięć lat.

W tym bloku mieszkałem w latach 2000-2005

Miejsce upamiętniające katasrofę lotniczą w Lesie Kabackim


Zapora na Jeziorce w Konstancinie-Jeziornej