Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.00km
  • Teren 42.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

11 12 29

Sobota, 9 listopada 2013 · dodano: 09.11.2013 | Komentarze 12

Pożyczywszy tłetynajnera od Michała Fogta udałem się dziś na jazdę testową po swojej okolicy czyli głównie po trasach R11 i R12.
Aura jak przystało na listopad mokra, ścieżki pełne liści i błota, korzenie śliskie. Idealne warunki na sprawdzenie czy te tłentynanery lepiej trzymają się podłoża. W sumie po dłuższej przejażdżce wnioski są następujące:
- mniej trzęsie
- rzeczywiście lepiej trzyma - podjazdy na stojąco wywołują rzadziej uślizg tylnego koła
- łatwiej trzymać kadencję na nierównościach
- wcale nie jest taki niezwrotny
- ponieważ to podstawowy model - to waży swoje i tu widać wszystkie wady taniego tłentynajnera w porównaniu z moim poczciwym Specykiem-konikiem - koła swoje ważą więc miałem wrażenie jakbym jechał samochodem na za wysokim biegu - brak dynamiki i trudność w utrzymaniu prędkości i to niezależnie czy jechałem w błocie czy na asfalcie
- ponieważ na asfalcie tak się złożyło że jechałem głównie pod wiatr to przy tej szerokiej kierze czułem się jak żagiel wyłapujący cały opór powietrza
- amortyzator był za sztywny i po kilkudziesięciu kaemach zwyczajnie zaczęły mnie boleć nadgarstki
- długa kierownica przy glebie na podjeździe po śliskim korzeniu walnęła mnie w żebra - przed krótką bym się jakoś wywinął, a tu oberwałem tak że nie mogłem wstać przez dobrą minutę.
- no to tyle wad, część znaczną wyeliminowałoby się przez zakup lekkich kół i porządnego widelca
AAAAAA i last but no least - ponieważ liście opadły i widoczność w lesie się polepszyła udało mi się wreszcie znaleźć dojazd do jeziora Grzybionek, którego szukałem od niemal roku.





Komentarze
z3waza
| 22:26 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj dlatego napisałem - najlepiej spróbować - ja sobie zdaję sprawę że w promowaniu 650b jest sporo marketingu - wystarczy spojrzeć na reklamy z tegoż BB - 80% prezentowanych rowerów to rowery właśnie w rozmiarze 27,5. Ale to nie wyklucza ani nie potwierdza żadnej tezy. Istotne są wrażenia z jazdy.
Co do Rometów - to nie wiem z jakiego katalogu jakiego tajwańskiego producenta wzięli ramy - może są dobre a może nie, znowu nie należy przesadzać że jak reklamowane to niedobre :)
Rodman
| 22:17 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj rysunek - rysunkiem a jazda - jazdą ;-)
"pisma rowerowe" to 100% marketingu & reklamy - za odpowiednią ilość ogłoszeń nawet ROMET może stać się znakomitym wyścigowym wyborem ;-P ...
z3waza
| 21:57 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj Oooo Rodman zobacz sobie ostatniego bikeboard''a z października jest tam taki artykuł (r)Ewolucja 650B z zamieszczonych tam rysunków wynika jednoznacznie, że 27,5'''' jest rozmiarowo bliższe 26''''. Zresztą zamiast dywagować lepiej się przejechać. Ja w każdym razie po przejażdżce najnerem nie jestem zachwycony - ale jak napisałem z pewnością wynika to z wagi kół, no i opon bo w testowanym egzemplarzu musiałem kręcić 10 metrami drutu.
No i korba 44 zęby jest ewidentnie za twarda na ten typ roweru.
Rodman
| 21:49 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj akurat różnica jest MNIEJSZA pomiędzy 27,5" a 28" niż 26" a 27,5" ;-P
klosiu
| 21:36 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj Rodman, tylko żebyś sam się nie zaszarpał ;P
Dla mnie 27.5 to ni pies ni wydra. Mała różnica wielkości kół w stosunku do 26, więc i przewaga malutka. Już lepiej kupić 26 cali, póki jeszcze są z górnej półki :).
Rodman
| 20:30 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj z moich obserwacji 27,5" byłoby opcją optymalną , ale te rowery dopiero wchodzą więc często są niedopracowane geometrycznie pomimo marketingowych zapewnień producentów, mają lżejsze koła a co za tym idzie - laczki, wagowo lepsze - komfortowo ~wydaje się, że te pół cala nie powinno stanowić różnicy w pokonywaniu przeszkód a zyska się więcej w przyspieszeniu itd. , taką zresztą taktykę "wymyśliłem" na 29" - szarpać i zmieniać rytm ;-) ...
z3waza
| 16:46 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj Jakub - wiem że musi - większe koło - większa dźwignia prosta fizyka - no ale do tego to trzeba się po prostu przyzwyczaić więc nie uznaję tego za wadę
Kłosiu - jw - choć ta w Focusie ma ponad 700 mm
Jurek - to Focus Black Forrest chyba 2.0 albo 3.0 w każdym razie model wyposażony w Alivio i sprężynowy widelec - więc szału nie ma, no ale darowanemu itd..
JP - jak to mówią kupiłbym wieś ino pieniądze gdzieś :) Ja mam kierę 600 więc dla mnie to spora zmiana. W każdym razie takiego roweru bym nie kupił - świetny byłby jako zimówka i nic więcej. Natomiast żeby poczuć różnicę w dzielności terenowej to się nadaje - jazda nim przypomina nieco jazdę traktorem albo czołgiem więc w te mokro-błotne dni sprawdza się jak najlepiej :)
JPbike
| 22:54 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj To co Marcinie, planujesz przesiadkę na wielkie koła ?
Odnośnie szerokiej kierownik to w terenowej jeździe jest świetna, ja na swojej 620 ręce już trzymam na samych końcach gripów :)
Jurek57
| 20:27 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj Jaki to model ?
Co do dynamiki to chyba winny jest temu za duży blat z przodu , jak na te koła.
Tak myślę ... ?
Resztę , trzeba "pomacać" !
klosiu
| 19:58 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj Szeroka kiera musi być, i wcale tak nie przeszkadza jak się wydaje, ja tam polubiłem 660mm. Na asfalcie chwytasz bliżej mostka i można pocinać :). Fajne siodełko ;p
jakub1
| 18:11 sobota, 9 listopada 2013 | linkuj Ja co do kiery miałem takie same odczucie . Ale niner musi mieć szeroką kiere. Nawet kombinowałęm z przycięciem na 620 czułem się wtedy troszkę jak na trekkingu i jakoś tak nerwowo reagował w terenie. Po dwóch tygodniach wróciłem do 670 .Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa estba
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]