Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.00km
  • Teren 62.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 23.79km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt wszelkie inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

Battery

Sobota, 23 listopada 2013 · dodano: 23.11.2013 | Komentarze 4

Dziś pojechałem elektrycznym potworem mimo pogody - ale tak to już jest - jak się cały tydzień zapierdziela gdzieś w Polsce to zostaje radość z jazdy w weekend i nie ma znaczenia jaka jest pogoda, no a poza tym chciałem porządniej przetestować Focusa. Ruszyłem drogą na Poznań, czyli Pobiedziska-Biskupice-Uzarzewo-Gruszczyn-Jez. Swarzędzkie Antoninek - trasa płaska jak stół - jedyny podjazd w Uzarzewie Katarzynkach - wybieram oczywiście wariant najbardziej stromy - rower nie dość że wybiera wszystko to jeszcze naprawdę czuć że pomaga, a to wszystko przy najmniejszym poziomie wspomagania. W Antoninku dzwonię do Kłosia - okazuje się, że chłopaki (czyli Kłosiu Marc i Josip) wymiękli ze względu na pogodę - cóż zostaje mi samotna jazda na Dziewiczą - strzałka z powrotem na Gruszczyn Kicin i witaj Dziewicza Góro! Tam włączam maksymalny dopalacz i jazda pod górki. Fajnie się wjeżdża - próbuję wariantu z blata - idzie szybko, ale i samemu trzeba nieco pocisnąć, na środkowej tarczy jest to jazda turystyczna - zaledwie 16 km/h ale można sobie się rozglądać wokół. Killera też próbuję podjechać - luzik - jedyny problem to koła uślizgujące się na korzeniach - opony to Race Kingi. Po kilku stromych podjazdach komputerek sterujący pokazuje mi ikonkę termometru - chyba się silnik zagrzał :) No nic - zatem daję mu odpocząć i zaczynam powrót do domu. Znowu zmniejszam wspomaganie - i tak sobie jadę po koleinach błotnych - elektryka czyni cuda - pomimo że leśne drogi są pełne błota i kolein po ścince drewna, można jechać równo po prostu pedałując. Nie ma wrażenia klejenia się do błota, wybijania z rytmu i innych tym podobnych atrakcji. No ale tak z 8 km od domu bateria wreszcie pada - i wtedy można się przekonać ile to wspomaganie daje, rower zmienia się powolną krowę. Postanawiam zatem skorzystać z opcji doładowania baterii - po włączeniu jest jeszcze śmieszniej - na zjeździe asfaltowy w Gorzkim Polu na którym bez problemu można osiągnąć 50km/h pomimo, że deptam co sił nie przekraczam 17km/h - fajnie można robić siłę jadąc z górki. No ale po zjeździe komputerek pokazuje że mam teraz 4km jazdy na wspomaganiu, z czego skwapliwie korzystam. Bateria pada definitywnie nad Dębińcem,no i tak dojeżdżam sobie spokojnie do domu czując ile błoto zabiera sił. Aaaa jeszcze zajeżdżam taki ubłocony do naszej apteki - a pani patrząc na mnie jaki jestem ubłocony pyta - "kto panu to zrobił", "sam to sobie zrobiłem" - odpowiadam. Pani mówi - "no tak póki nie ma mrozu to można pojeździć", a ja na to "eeeeee jak będzie mróz, to będzie się jeździć jeszcze przyjemniej", "niezły idiota" pomyślała zapewne pani aptekarka :D.

Było szybko ;)

Potwór w lesie

No i na koniec utwór tytułowy:



Komentarze
z3waza
| 20:03 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj Grigor - no to fajna zabewka ale kupić bym nie kupił, no chyba że będę bogatym emerytem :) Ale co prawda to prawda - spokojne wjeżdżanie na kilera robi niezłe wrażenie i jeszcze to że spokojnie można podkręcić tempo przed jakimś korzonkiem mimo stromizny.
k4r3l - zwłaszcza w takiej sytuacji :)
jurek - no właśnie :)
grigor86
| 15:38 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj Kurde ciekawa sprawa z tym elektrycznym rowerem, to w sumie taki powiedzmy "półmotorower" :-) Ale wrażenie musi być przyjemne z podjazdu pod jakieś wzniesienie, które przy towarzystwie samej korby i siły mięśni sprawiają duży trud.
k4r3l
| 20:17 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj Battery Mety zawsze na propsie ;)
Jurek57
| 19:27 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj Grunt to prund !!! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa anasp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]