Blog Marcina
La bicicletta ha un'anima. Se si riesce ad amarla, vi darà emozioni che non dimenticherete mai.
Info
Więcej o mnie.








Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2017, Wrzesień8 - 8
- 2017, Sierpień24 - 0
- 2017, Lipiec22 - 0
- 2017, Czerwiec25 - 15
- 2017, Maj29 - 27
- 2017, Kwiecień23 - 18
- 2017, Marzec26 - 58
- 2017, Luty17 - 8
- 2017, Styczeń6 - 0
- 2016, Grudzień4 - 0
- 2016, Listopad9 - 4
- 2016, Październik14 - 0
- 2016, Wrzesień14 - 3
- 2016, Sierpień15 - 2
- 2016, Lipiec25 - 5
- 2016, Czerwiec16 - 6
- 2016, Maj26 - 31
- 2016, Kwiecień26 - 18
- 2016, Marzec19 - 1
- 2016, Luty12 - 2
- 2016, Styczeń5 - 0
- 2015, Grudzień10 - 3
- 2015, Listopad8 - 7
- 2015, Październik12 - 6
- 2015, Wrzesień28 - 19
- 2015, Sierpień31 - 17
- 2015, Lipiec26 - 17
- 2015, Czerwiec27 - 23
- 2015, Maj24 - 21
- 2015, Kwiecień19 - 27
- 2015, Marzec18 - 58
- 2015, Luty12 - 29
- 2015, Styczeń14 - 44
- 2014, Grudzień13 - 22
- 2014, Listopad20 - 22
- 2014, Październik20 - 18
- 2014, Wrzesień21 - 18
- 2014, Sierpień26 - 45
- 2014, Lipiec22 - 34
- 2014, Czerwiec24 - 42
- 2014, Maj20 - 30
- 2014, Kwiecień19 - 32
- 2014, Marzec15 - 36
- 2014, Luty4 - 10
- 2014, Styczeń15 - 51
- 2013, Grudzień15 - 59
- 2013, Listopad16 - 40
- 2013, Październik12 - 25
- 2013, Wrzesień19 - 58
- 2013, Sierpień26 - 47
- 2013, Lipiec23 - 53
- 2013, Czerwiec26 - 32
- 2013, Maj23 - 74
- 2013, Kwiecień28 - 66
- 2013, Marzec14 - 48
- 2013, Luty14 - 73
- 2013, Styczeń8 - 25
- 2012, Grudzień16 - 64
- 2012, Listopad8 - 51
- 2012, Październik17 - 37
- 2012, Wrzesień28 - 102
- 2012, Sierpień28 - 129
- 2012, Lipiec34 - 85
- 2012, Czerwiec23 - 60
- 2012, Maj26 - 42
- 2012, Kwiecień29 - 89
- 2012, Marzec24 - 45
- 2012, Luty5 - 17
- 2012, Styczeń5 - 37
- 2011, Grudzień9 - 18
- 2011, Listopad13 - 16
- 2011, Październik22 - 30
- 2011, Wrzesień31 - 33
- 2011, Sierpień24 - 17
- 2011, Lipiec20 - 18
- 2011, Czerwiec22 - 25
- 2011, Maj21 - 6
- 2011, Kwiecień18 - 2
- 2011, Marzec9 - 3
- 2011, Luty6 - 0
- 2011, Styczeń8 - 0
- 2010, Grudzień2 - 1
- 2010, Listopad6 - 3
- 2010, Październik11 - 5
- 2010, Wrzesień13 - 7
- 2010, Sierpień25 - 0
- 2010, Lipiec21 - 0
- 2010, Czerwiec20 - 0
- 2010, Maj19 - 0
- 2010, Kwiecień18 - 0
- 2010, Marzec7 - 0
- 2010, Luty2 - 0
- DST 61.00km
- Teren 5.00km
- Czas 02:31
- VAVG 24.24km/h
- Sprzęt Kross sztywniaczek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niemieckie szlaki
Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 4
I znowu do Niemiec tym razem zrobiłem pętelkę po asfalcie przez Blankensee-Boock-Mewegen-Pampow-Blankensee i z powrotem do Szczecina.Myślałem, że pisanie o asfaltach w Niemczech jest truizmem ale komentarz Kłosia do poprzedniego wpisu mnie sprowokował żeby o nich wspomnieć. Te drogi po których jechałem to w większości gminne wąskie, dróżki i w dodatku mocno połatane, ale nie wiem jak oni to robią - te łaty są kurna gładsze niż większość naszych asfaltów. Na szczęście w Pampow jest fragment konkretnego bruku, bo inaczej to w tych Niemczech zwariować by można :D.
Kilka fotek:
Zrobiłem jeszcze zdjęcie nieco ładniejszego kościoła w Mewegen

Kościół w Mewegen© Z3Waza
I w końcu wlazłem na wieżę widokową koło Pampow, a jak wlazłem to zrobiłem fotki okolicznego krajobrazu

Niemiecki Krajobraz© Z3Waza

Krajobraz z wieży koło Pampow© Z3Waza
W Blankensee spotkałem lamę na którą właziły dwa młode koźlątka, ona znosiła to ze stoickim spokojem, niestety jak podszedłem zrobić fotkę to koźlątka się coś speszyły i przestały łazić po lamie (pewnie była z tego powodu zadowolona)

Lama w Blankensee© Z3Waza
Komentarze
Jarekdrogbas | 19:06 niedziela, 13 maja 2012 | linkuj
heh może i karbona by wypluła menda jedna no;-)
Jarekdrogbas | 12:59 piątek, 11 maja 2012 | linkuj
Ciekawe na co im ta lama?kozy to rozumiem,że mleko jest ok.A lama ...czymś chyba pluje.Nie pogniewałbym się gdyby wypluła diamenty?
JoannaZygmunta | 06:51 piątek, 11 maja 2012 | linkuj
Ten kościół to juz przyzwoity. Postarałeś się ;)
Komentuj
