Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 45.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1800kcal
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowa piosenka ;)

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 6


Umówiliśmy się z pobiedziskimi koniami Maciejem i Marcinem na niedzielny poranek. Rano o 6 deszcz padał. Przełożyliśmy nasze randevous o godzinę - koło 7:00 faktycznie przestało padać - zatem na Rynek. Tam zapada kolokwialna decyzja - jedziemy szosą w stronę Dziewiczej. Czasu mało, więc nie ma wyboru, trza depnąć. Po 40 minutach jesteśmy w Klinach, stąd atak czołowy na stoki Dziewiczej. I na dół i do góry i killerem i na dół itede, itepe. Nawrotka do Klinów i do chaty.
Aha, nie padało tak może do 8:00 reszta w deszczu - fajnie było przynajmniej napędy na bieżąco się myły.
Powinniśmy jeździć w gatkach kawalerii powietrznej :D
Thank you very fuckin' much. See you in hell.



Komentarze
biniu
| 20:51 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj To jeden z niewielu wypadów o których zima będziemy wspominać...:-)))
Super było!!!
Szacunek dla kompanów :)
z3waza
| 18:03 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj He - a mi się bardziej podobało niż w sobotę... wtedy była taka gara, że człowiek się pocił od patrzenia na rower. Sobotę poświęciłem więc na pucowanie bolidów: swoich i żony. Po to tylko aby mojego ubabrać w niedzielę. :D
toadi69
| 17:41 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Co za samo zaparcie i upór. Ja dziś 4 litery posadziłem przed kompem, pogoda wyraźnie mnie nie odpowiadała - deszcz, a bez powodu moknąć nie lubię. :) Za to nieco uzupełniłem swoje wpisy na bikestats a i na lekturę innych wpisów czas się znalazł.
z3waza
| 15:39 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Seba -> Citius, altius, fortius :D
Kania -> SInatra wypada blado przy tym kawałku :D. Czad był to i utwór musi być odpowiedni.
kania76
| 10:19 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Wracając już sam do chaty zastanawiałem się jaki deszczowy kawałek dodasz do relacji. Deszczowe psy już były, Sinatra jest do bani i tak dalej myślałem aż zgubiłem wątek. Ale teraz to mnie zastrzeliłeś.
Dzięki za jazdę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa przep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]