Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:07
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 57.44km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uphill mini - wymówka

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 3

Zgodnie z nową Goggle'ową tradycją przyszedł czas na kolejną ustawkę dla członków teamu oraz krewnych i znajomych królika, które to spotkania cieszą się niegasnącą popularnością ze względu na możliwość spotkania jakże znamienitego towarzystwa, oraz poznania nowych tyż znamienitych kolarzy, choć tylko amatorów ;)
Ponieważ obawiałem się porażki to wymyśliłem sobie wymówkę czyli że "dzisiaj robię dystans". Nie ma to jak dobra wymówka.
Czyli ze wyruszyłem z domu, niedługo po starcie spotkałem Macieja, który coś mi się zdaje przerzuca się na maratony biegowe ;)
Poza tym szczęściem wiatr dziś wiał z jakże typowego dla siebie kierunku zachodniego z zapałem, który udzielił mu się zapewne w związku z coraz wyraźniejszym stąpaniem TEJ KTÓRA PRZYJDZIE PIESZO.
Wiatr ten stał mi się kolejną wymówką. A rzeczywiście wiał mocno - na tyle że pod wiatr momentami ciężko było dobić do 20km/h - a tętno skakało pod 170.
Cała do Poznania droga minęła mi na ustalaniu co jest gorsze - wmorewind czy też "zefirek" usiłujący zepchnąć cię na pobocze po drugiej stronie szosy... nie ustaliłem.
W każdym razie przybyłem na umówione miejsce, czyli Dębinę spóźniony całe 15 minut i do tego z lekka ujechany (kolejna wymówka).
Już wspólnie pojechaliśmy razem jedną z moich ulubionych okołopoznańskich tras - czyli szlakiem Poznań-Puszczykowo wzdłuż Warty, gdzie też trzeba było pociskać. I tak sobie razem dojechaliśmy na Osową gdzie czekał już organizator Przemysław "Rodman" K. Organizator zarządził losowanie i się zaczęło. Ledwie się zaczęło to się dla mnie skończyło - bo poczułem, że dzisiaj to moja noga lewa nie chce podjeżdżać, za to prawa też nie. I tak sobie jechałem nie tracąc jednakowoż kontaktu wzrokowego z resztą ogona, jednak nie mając specjalnie nadziei na zmianę swojej pozycji. W nieosiągnięciu tego celu pomógł mi dodatkowo telefon od Asi, który ochoczo odebrałem wiedząc że dzięki niemu nie będę musiał jakiś czas podjeżdżać, co moje obie nogi przyjęły z wyraźnym zadowoleniem.
Wkrótce przyjechała rzeczona żona, a ja zostałem zmuszony przez nielitościwych kolegów do kolejnego uphillu, który miał mnie upewnić czy rzeczywiście jestem tego dnia prawdziwym "Numero Nero". Z początku poszło nawet całkiem sprawnie pod górkę, jednak wkrótce obie nogi moje powiedziały - nas to piecze i my to pierdolimy, a bez nóg na rowerze ciężko podjeżdżać. Po dojechaniu pod górkę zająłem się w związku z tym czymś, co wychodziło mi jednak lepiej czyli gotowaniem herbaty oraz pogaduchami z wiaruchną co tego dnia przyjechała, a byli to Asia, Ania Wysokińska - która przyjechała z miłą inspekcją, nowopoznani Duda i Krzychu, oraz stara wiara czyli: Jarek, Jacek, Marek, Przemo, Mariusz, Wojtek i Michał.
Kompletny skład Eliminatorów :) © JPbike

Tak naprawdę był to oczywiście bardzo przyjemnie spędzony dzień, a to że noga mi dziś nie podawała to trudno - przecież dziś i tak robiłem "dystans" :D, tyle że jakoś odechciało mi się wracać rowerem do domu i wyszedł z tego "półdystans", bo wróciłem już z Asią z rowerem na dachu samochodu.


Komentarze
Rodman
| 08:19 poniedziałek, 4 marca 2013 | linkuj sorka, że na siłę chcieliśmy Ci zrobić dobrze ;-))>
Jurek57
| 20:10 niedziela, 3 marca 2013 | linkuj Łącze się w bólu.
Nóg oczywiście.
pozdrawiam :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]