Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.60km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 12.79km/h
  • VMAX 42.24km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 145 ( 81%)
  • HRavg 111 ( 62%)
  • Kalorie 879kcal
  • Podjazdy 172m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

PK Promno z Asią

Niedziela, 16 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Objazd trasy przed wielkanocnym rajdem z Pobiedziska Riding Team.



  • DST 85.70km
  • Czas 02:56
  • VAVG 29.22km/h
  • VMAX 2156.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 162 ( 90%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 2156kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z wiarą to tu to tam

Sobota, 15 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 1

Dziś coś się Fogty uparły na jeżdżenie po krzaczorach w okolicy Swarzędza. Mi się to niespecjalnie podobało, bo po pierwsze po ostatnich deszczach nie uśmiechało mi się babranie w błocie, a po drugie w Pobiedziajach mam lepsze krzaczory.  Na szczęście Piotr Welenc z FogtBikes się zdecydował na szoskę,  więc ustawiliśmy się gdzieś na drodze między Promnem a Sarbinowem, to "gdzieś" wypadło w okolicy Biskupic. Tam zrobiłem w tył zwrot i zabrałem kolegów (bo z Piotrem zabrał się też jeszcze jeden kolega) na nasze tereny, po drodze dołączył się jeszcze Młodzik, z którym też się wcześniej zgadałem. Młodzik nie wiedzieć czemu miał luźną kierownicę, więc wpadliśmy na chwilę do mnie zlikwidować ten wątpliwy tuning przy pomocy klucza imbusowego. A dalej pojechaliśmy oczywiście na S5 i moją nową traskę przez Pierzyce i Pawłowo do Czerniejewa. W sumie wyszło trochę więcej kaemów niż planowałem, co szczególnie mocno odczuł Młodzik, ale i tak było fajnie :). Humor chcieli nam zepsuć tylko jakiś idioci z trąbkami w autach, co nie wiadomo dlaczego nie potrafią na prostej drodze po prostu wyprzedzić rowerzystów, tylko uważają że trąbienie doda im jakiejś magicznej siły, no jelenie na rykowisku po prostu. Ale kij im w ucho. W sumie idealnie trafiliśmy w okienko pogodowe bo wkrótce po moim powrocie do domu zaczęło lać. Ech, kiedy wreszcie skończy się to pieprzone przedwiośnie i Słonko zacznie przygrzewać jak należy.


  • DST 45.10km
  • Czas 01:33
  • VAVG 29.10km/h
  • VMAX 38.36km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 156 ( 87%)
  • HRavg 141 ( 78%)
  • Kalorie 1138kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie

Piątek, 14 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 0

Ruszyłem na rundę której możliwość niedawno się otwarła po połączeniu asfaltem Pierzysk z drogą techniczną wzdłuż S5. Najpierw szybciutko na Czerniejewo, nawet jakiś swój private record pobiłem na Stravie, niespecjalnie się siląc. Po prostu wiatr pchał mnie z całej siły na wschód. Sytuacja zmieniła się diametralnie po skręcie w Pawłowie na Pierzyska - odtąd już aż do mety w Pobiedziajach napierałem pod wiatr, momentami tak silny, że prędkość spadała do 23 km/h. A jeszcze w Wierzycach czyli 9 km od domu złapał mnie deszcz, który tnąc prosto w mordę dodawał jeszcze parę punktów do zaliczenia tego wyjazdu do kategorii "only for bad ass".


  • DST 38.30km
  • Czas 01:22
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 48.15km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 134 ( 74%)
  • Kalorie 905kcal
  • Podjazdy 84m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Kanią po S5

Czwartek, 13 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 1

Tak se pojeździliśmy po naszych lokalnych dróżkach, pogoda raczej do dupy, wieje i jak nie pada to zbiera się na deszcz.


  • DST 31.90km
  • Czas 01:04
  • VAVG 29.91km/h
  • VMAX 44.12km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 157 ( 87%)
  • HRavg 136 ( 75%)
  • Kalorie 733kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dużo powietrza na S5

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 11.04.2017 | Komentarze 2

W poniedziałek wstałem wcześnie rano żeby odbyć podróż w celach służbowych do Lubina. Spotkanie tam skończyło się wcześnie, no i byłem z powrotem w domu ok. 17. Miałem mocne postanowienie że ponieważ jest ciepło i ładnie choć wietrznie to po powrocie wsiadam na rower. Ale jak dojechałem to mi się okrutnie nie chciało, sprawdziłem więc prognozę - na wtorek zapowiadali taki sam wiatr, ale dodatkowo 10 stopni mniej i deszcz. No to wsiadłem :).
Początek super bo na wschód. Ale od połowy zrobiła się walka z wiatrem. Ale bez takich wyzwań nie ma kolarstwa, więc nie narzekałem. I w dodatku po powrocie do domu stwierdziłem, że w ogóle nie jestem już zmęczony. Rower jednak czyni cuda :).


  • DST 107.50km
  • Czas 03:24
  • VAVG 31.62km/h
  • VMAX 53.64km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 2687kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela...

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 11.04.2017 | Komentarze 1

Standard, czyli setka spod sklepu w Zalasewie. Kolejny raz przyjechało sporo osób i kolejny raz pojechałem z wolniejszą grupą, tym razem jako przewodnik, bo trasa była mojego autorstwa. Lubię ten kierunek czyli Zakrzewo, ze względu na fajnie ukształtowaną trasę, no i jakaś odmiana po trasie Rogalinek, Śrem, Środa się przyda.


  • DST 43.10km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 17.01km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 139 ( 77%)
  • Kalorie 1826kcal
  • Podjazdy 694m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Se popodjeżdżałem

Sobota, 8 kwietnia 2017 · dodano: 08.04.2017 | Komentarze 5

Dziś start spod Dziewiczej dokąd dowiozłem się autem. Asia poszła pobiegać po okolicy, a ja po krótkiej rozgrzewce ruszyłem na 4 rundy wokół dziewiczej, w sumie wyszło 12 podjazdów i ponad 500 metrów przewyższenia. Potem spokojny powrót do domu.  Fajny siłowy trening. A siła zawsze się przyda :)

Pędzę ja i mój rower też

Selfie be trzymanki - musiałem się starać :)



  • DST 19.20km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 15.78km/h
  • VMAX 43.29km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 150 ( 83%)
  • HRavg 123 ( 68%)
  • Kalorie 718kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patrol w PK Promno

Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 · dodano: 04.04.2017 | Komentarze 2

Spokojna jazda po naszych lasach. Takie trochę trenowanie techniki na wąskich singlach i stromych podjazdach/zjazdach, a poza tym raczej luzowanie łydy. No i przyglądanie się wiośnie jaka idzie choć się trochę chłodniej zrobiło.


  • DST 104.50km
  • Czas 03:20
  • VAVG 31.35km/h
  • VMAX 51.48km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 159 ( 88%)
  • HRavg 129 ( 72%)
  • Kalorie 2261kcal
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

100 z Fogtami

Niedziela, 2 kwietnia 2017 · dodano: 03.04.2017 | Komentarze 4

No jak co niedziela - z tym, że stawiło się sporo osób, więc podzieliliśmy się na dwie grupy dwóch prędkości, ja jako że trochę czułem nóżkę po sobotnim wyścigu zabrałem się z tą wolniejszą,  i dobrze, choć nie powiem jak się rozgrzałem to chciało się depnąć mocniej. No ale czasem się trzeba samograniczyć, w każdym razie 100 przejechana z uczuciem lekkiej nogi i wrażeniem, że spoko mógłbym jeszcze bez wyczynu wykręcić sporo dodatkowych kaemów.

Jako się rzekło - sporo nas było


  • DST 36.30km
  • Teren 32.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 49.29km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 180 (100%)
  • HRavg 161 ( 89%)
  • Kalorie 1651kcal
  • Podjazdy 388m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krzywiń - Solid MTB Maraton

Sobota, 1 kwietnia 2017 · dodano: 03.04.2017 | Komentarze 2

Trzeci raz już wystartowałem w Krzywiniu. Coraz bardziej się przekonuję do tego cyklu - SOLID MTB. Po pierwsze trasy są dość wymagające jak na nasze warunki, po drugie organizacja jest sprawna, po trzecie bufet na bogato :). 
To był mój pierwszy maratonowy start tego roku, po głowie chodziła mi chęć przejechania dwóch kółek, ale biorąc pod uwagę intensywność pierwszego wiedziałem, że drugie będę w stanie przejechać jedynie turystycznie, a więc długo. A jako się rzekło bufet powyścigowy jest na bogato, ale nie nieskończony. Wiec wybrałem wyżerkę :)
Ogólnie z samej jazdy jestem dość zadowolony - prawie 10 minut szybciej niż zeszłego roku. Oczywiście fakt że mało (bardzo mało) jeżdżę na MTB powoduje że wszystkie te single, strome najazdy są dla mnie wyzwaniem. Ale dają frajdę i to się liczy. Więc jak ktoś lubi kręcić kierą między drzewami to polecam mu Krzywiń.
Miejsce 114/290 open i 24/84 w kategorii - szału ni ma, ale obciachu też nie.

Trochęm zdygany