Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 28.09km/h
  • VMAX 60.10km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie nie nie...

Poniedziałek, 21 lipca 2014 · dodano: 21.07.2014 | Komentarze 3


Nie wyjechałem jeszcze na wakacje w żadne góry... to tylko służbowy wyjazd do Wrocławia, a tam wystarczy pojechać 30km na południe żeby dojechać do pierwszej góry z prawdziwego zdarzenia, nie jakiegoś tam morenowego pagóra.
No to jak już pojechałem to trzeba było się zmierzyć z trasą po której kolarze ścigają się o tytuł mistrza Polski o czym świadczą liczne napisy na asfalcie typu "Goły - pełny gaz", "Kwiato!", "Hono Hono". Sam podjazd niezbyt trudny, ale przy temperaturach panujących ostatnio wyciska z człowieka wodę jak z gąbki. Pierwszą pętlę jechało mi się ciężko bo nie zdążyłem się porządnie rozgrzać i czułem się jak by mi kto do nóg uwiązał po worku pyrów. Ale z czasem złapałem właściwe tempo, a to najbardziej lubię na dłuższych podjazdach, tym bardziej że nagrodą był najpierw dość szybki zjazd który potem przeszedł w drogę idącą przeważnie delikatnie w dół, więc bez specjalnego wysiłku trzymałem sobie tempo. Druga pętla już poszła jak z płatka i w sumie gdyby nie zapadający zmrok to chyba bym się zdecydował i na trzecią. W samej Sobótce z której startowałem jest malownicza galeria sław kolarstwa polskiego.
A tu kilka zdjęć z tej galerii:

Szurkowski i Szozda

Edward Barcik

Szczepkowski i Faltyn


Zenon Jaskuła

Lech Piasecki

Joachim Halupczok

Tomasz Brożyna

A to moja Lorella grzeje się przy sławie Stasia Szozdy...
No i ja tam byłem:

Trasa:




Komentarze
z3waza
| 21:43 wtorek, 22 lipca 2014 | linkuj J56 - wystarczy zabierać wszędzie ze sobą rower - a na szosówce jeszcze tej okolicy nie robiłem więc trzeba było spróbować
J57 - bez przesady - to premia górska 3 stopnia - a tu opis http://www.altimetr.pl/przelecz-tapadla3.html
Jurek57
| 14:39 wtorek, 22 lipca 2014 | linkuj To taka trochę kolarska droga krzyżowa ? :-)
jerzyp1956
| 09:48 wtorek, 22 lipca 2014 | linkuj Wyjazd służbowy i można całkiem prywatnie śmigać po fajnych okolicach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]