Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 31.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 22.14km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 319m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyścig im. Mariana Kegela w Swarzędzu

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 16.03.2015 | Komentarze 6

No i trzeci już mój wyścig w tym roku - szybko to leci :)
Wyścig z kategorii małych ogórów, czyli fajna atmosferyczna impreza towarzyska. Trasa z takich jakie mi nie leżą - w sumie prosta ale z jednym krótkim najazdem i technicznym zjazdem, a sama pętla ma może trochę ponad kilometr, więc wychodzi niezły interwał. Ale zgodnie z zasadą trenuj to co ci wychodzi najgorzej potraktowałem ten star jako dobry trening przed nadchodzącym już coraz większymi krokami sezonem maratonowym.
Po pierwszym biegu, kobiet, dzieci i facetów po 50 przychodzi kolej na "młodzież" :)
Ale ponieważ ustawiają najpierw najmłodszą młodzież a na końcu najstarszą to niestety zaczynam z czarnej dupy... moja mina mówi wszystko :)

I zaczyna się jazda na rundach - na podjazdach zyskuję, na zjeździe tracę - wychodzi brak wyjeżdżenia góralem w terenie. Prawie cały wyścig tnę się z gościem z M3 w koszulce Goggle

Ale o każdym zjeździe sytuacja wygląda tak:

Na prostej wzdłuż jeziora przyjmuję pozycję aero w nadziei odskoczenia rywalowi

jednak na niewiele się to zdaje bo na ostatniej prostej okazuje się lepszy w finiszu sprinterskim

No ale zajmuję 2. miejsce w kategorii więc nie jest źle hehe
A po chwili na oddech

następuje start biegu open na 10 rundach.
Pierwsze rundy jadę powoli - czuję zakwas w nodze ale z czasem rozjeżdża się i jedzie mi się coraz lepiej i szybciej. Głównie skupiam na jak najlepszym opanowaniu zjazdu, a nie na wyniku, ale w sumie jakby było jeszcze z 10 kolejnych rund to rezultat byłby znacznie lepszy.
Tak więc podsumowując - wytrzymałość jest, technikę i szybkość trzeba poprawić.
No i fajna plakietka też się trafiła...

...aż duma mnie rozpierałaa
A  poza tym  jak wspomniałem było to miłe spotkanie zakręconych rowerzystów, o czym świetnie mówią miny współuczestniczek.

A na koniec impresja jaką dla mnie przygotował Google+




Komentarze
z3waza
| 20:25 wtorek, 17 marca 2015 | linkuj Seba - dzięki
Duda - oj tam, to tylko malutki ogór
Krzychu - naprawdę miałem fuksa, ale będzie lepiej
Maciej - no w sumie to jakieś pucharki z reguły zdobywałem na jesień, więc pod tym względem jest nieźle
JP - szkoda że Cię nie było, bo to wyścig zdecydowanie pod Ciebie, a ja - no cóż wiem gdzie leżą moje słabości więc jestem spokojny, bo wiem co poprawiać :)
Beny79
| 19:58 wtorek, 17 marca 2015 | linkuj Pogratulować :)
duda
| 15:43 wtorek, 17 marca 2015 | linkuj strach się bać Pana ;]
krzychuuu86
| 21:47 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Gratulacje...jest gira!
MaciejBrace
| 18:30 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Tak trzymać Marcinie.
JPbike
| 16:03 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Gratsy za pudło Marcinie :) Mam nadzieję że to dodało Ci motywacji do konkret treningów, bo tego gościa w koszulce Goggle znam z widzenia, tydzień temu był na Winogradach i ... zdublowałem go :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]