Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.40km
  • Czas 02:22
  • VAVG 25.94km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Rzadka BIRIA :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Unplugged

Niedziela, 8 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 13

Dziś miałem jechać na XC do Żerkowa, ale rano panowało w domu ogólne niechciejstwo do wstawania, a zatem z wyjazdu nici...
No ale stwierdziłem że roweru nie odpuszczę, z tym ze nadal mi się nie chciało. Postanowiłem obejrzeć finał Ski Touru i pod wrażeniem wspinaczki dwóch Pań-rywalek zdecydowałem się wybrać na płaską szosową trasę zwaną przeze mnie drogą czterech powiatów - Pobiedziska(powiat Poznań) - Czerniejewo (powiat Gniezno) - Nekla (powiat Września) - Giecz (powiat Środa) - Kostrzyn - Pobiedziska. Początek był całkiem OK tym bardziej że jechałem z lekkim wiaterkiem w plecy. Gdzieś koło Czerniejewa stwierdziłem że nie mam bidonu, no ale przecież nie będę wracał. Pojechałem dalej. Gdzieś przed Neklą minąłem się z Wojciechem Przybylskim z Wrześni - "cześć, cześć" i pojechałem dalej. Za Neklą zaczęła się jazda po wiatr - i tak aż do Klonów. Między Klonami a Kostrzynem zaczął mnie dopadać kryzys. Taki Mega Kryzys - Grecja, Portugalia, Włochy, Węgry i Somalia razem wzięte. Za Kostrzynem trzymały mnie przy życiu tylko myśli o zbliżającym się domu, a cukier spadał i spadał jak kurs PLN/CHF. W końcu pewnie przestał spadać bo nie było z czego. Po podjechaniu górki za Kociałkową Górką nie miałem siły zmieniać przerzutek. No takiego odcięcia to nie pamiętam.
W domu szybki strzał witaminowy, banan, czekolada, a potem obiad. I zasłużone piwko do napisania niniejszej relacji.



Komentarze
JPbike
| 20:15 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj To ekstra - satysfakcja po wjechaniu ogromna !!!
Jak tylko się pojawią zapisy to zapisz się bo pewne jest to że ilość miejsc jest ograniczona.
z3waza
| 20:08 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj aaa - uphill na Śnieżkę to jest jedno z wyzwań, które zrobiłbym z chęcią i nie dałbym się długo namawiać.
JPbike
| 19:56 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Aha :D
Już myślałem aby i Ciebie namówić na sierpniowy uphill na Śnieżkę (14 km i 1 km w pionie) :)
z3waza
| 19:47 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj JP -> Wygląd zarówno Justyny jak i Marit nie zachęcał do podjazdów :D. A co do dystansu to pierwszy taki porządniejszy wycisk od miesiąca. I wszystko byłoby dobrze żeby nie ten brak płynów.
JPbike
| 19:39 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj No tak - po finale Tour de Ski zostałeś zmotywowany nie na podjazdy, a na płaską szosę - czyli na odwrót :)
Ale ważne że pojeździłeś i to dobry dystans !
z3waza
| 18:53 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj no mniej więcej, ale jakoś nie lubię jeździć tamtędy rowerem - może dlatego że często jeżdżę tamtędy samochodem
kkkrajek18-remov
| 18:51 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Czy ja wiem czy więcej aut... pewnie mniej więcej tyle co z Nekli do Czerniejewa ;)
z3waza
| 18:44 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Lepiej - ale krócej, a poza tym jeździ tam więcej samochodów. Można też z Kostrzyna na Gwiazdowo i dalej przez Jankowo do Góry, ale niestety na odcinku koło Gwiazdowa też jest dziurawo.
kkkrajek18-remov
| 18:41 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj A nie lepiej z Kostrzyna do Pobiedzisk jechać przez Promno ?
Z tego co pamiętam asfalt jest tam bdb ;) No i w dodatku dość interwałowy odcinek...idealny na trening ;)
z3waza
| 17:18 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Wiesz co asfalt ogólnie OK, tylko w tych moich wioskach między Kostrzynem a Pobiedziskami (czyli Buszkówiec, Kociałkowa, Zbierkowo) bywa mocno dziurawy, a szkoda bo pomiędzy Kociałkową a Zbierkowem jest fajna dolina i zjazd/podjazd i żeby nie te dziury, to można byłoby tam naprawdę nieźle grzać. No ale ja po szosie jeżdżę tą kozą a ona ma szerokie trekingowe koła więc na dziury jest dość odporna.
Maks
| 16:57 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Jak z asfaltem równy ?
z3waza
| 16:52 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj eee to taka moja podstawowa na szosie - generalnie unika tras o wysokim natężeniu ruchu. Mam jeszcze warianty 30,35,70 i 100 km
Maks
| 16:47 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj Fajna traska ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa empot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]