Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 40.63km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 80%)
  • Kalorie 671kcal
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Cybinka i Zielona Góra

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 7

Wybraliśmy się (ja, żona i dzieci) na maraton do Cybinki. Ja w charakterze opiekunki oraz trenera-serwisanta oraz psychomotywatora, tudzież dietetyka i Bóg wie czego jeszcze. No, w każdym razie miałem trochę zadań a nie tylko pokręcenie sobie na rowerku. O swoim kręceniu żona pewnie coś napisze. A ja o tym co się działo dookoła...
Start Asi w Cybince © Z3Waza

Po starcie zasadniczego wyścigu zaczęły się intensywne rozgrzewki dzieciaków.
Zośka na rozgrzewce © Z3Waza

Mi została powierzona rola motywatora. Jednak nie mogłem przesadzić z motywacją bo w razie porażki miałbym przesrane. Ciężka rola.
W końcu po długim czekaniu (tata kiedy się zacznie?, dlaczego ten Kurek tyle gada? itd.) zaczęło się ustawianie na starcie.
Zośka początkowo stała w dalszej linii
Zośka w drugim szeregu zawodników © Z3Waza

Ale po zabiegach zaangażowanego tatusia stanęła w miejscu dla niej przeznaczonym... czyli na pool position :)
Już na pool position © Z3Waza

Do poknania było pół okrążenia wokół stadionu. Zośka ruszyła ostro i szybko objęła prowadzenie nie oddając jego do końca. Jakbyście widzieli tą szczęśliwą minę... bezcenne.
Potem był start 9-10 latek
Marta na starcie © Z3Waza

Marta ruszyła nieco spóźniona ale pięknie wyprzedzała kolejne rywalki... niestety zabrakło trochę sił na wyprzedzenie trzeciej zawodniczki. No i po pasjonującej (naprawdę) walce zajęła najgorsze miejsce dla sportowca... skończyło się płaczem, pocieszaniem itd.
Marty uśmiech przez łzy © Z3Waza

W trakcie oczekiwania na zasadnicze nagrody dla zwycięzców dziecięcego wyścigu przez metę przejechała na drugą rundę stawka megowców... w tym oczywiście i Aśka.
Asia przejeżdża przez metę © Z3Waza

Potem nastąpiło nagradzanie najlepszych zawodników i zawodniczek.
Zośkę rozpierała duma.
Zosia na podium © Z3Waza

Puchar w górze © Z3Waza

Asia oczywiście wzięła podium... potem pojechaliśmy na nasze miejsce rozlokowania czyli do Zielonej Góry, gdzie zaliczyłem krótki przedmaratonowy trening.
Na powrocie zrobiłem kilka zdjęć - przede wszystkim charakterystyczny słup milowy
Słup milowy w Zielonej Górze © Z3Waza

A na powrocie przyuważyłem następujący drogowskaz:
Wino i tortury © Z3Waza

W sumie wiedziałem, że w Zielonej robili wino... ale żeby się chwalić, że tak kiepskiej jakości... :)
Potem poszliśmy z dzieciakami na wycieczkę po centrum Zielonej.
Dziewczyny zapoznały się z Bachusem.
Dziewczyny z Bachusem © Z3Waza

Dotarliśmy do samego środka Zielonej Góry położonego w samym środku winnicy
Środek Zielonej Góry © Z3Waza

Dziewczyny próbowały poderwać chłopaka z dużym koniem... pozostał niewzruszony.
Chłopak z koniem emablowany przez dwie dziewczyny © Z3Waza

Wrocław ma swoje krasnale, a Zielona Góra Bachusy - te drugie są fajniejsze...
Bachus fontannowy © Z3Waza

Bachus bankowy © Z3Waza

Fajne to miasto - nieduże ale z klimatem... a następnego dnia to ja będę musiał
pokręcić... i to w takim upale.



Komentarze
Jarekdrogbas
| 10:29 środa, 4 lipca 2012 | linkuj Gratulacje.Te narodowe koszulki to nie przypadek;-))))
z3waza
| 17:46 wtorek, 3 lipca 2012 | linkuj Rodman -> Dzięki, Bachus występował w wielu odmianach ale rowerowego faktycznie nie było - bo co on biedny miałby pić... izotonik? ;)
Rowerzysko -> Bardzo dziękuję, jestem z nich dumny.
rowerzystka
| 14:49 wtorek, 3 lipca 2012 | linkuj Widzę, że zdobywanie pucharów to u Was rodzinne :)
Gratulacje dla dziewczyn i tych mniejszych, i tej dużej :)
Rodman
| 08:08 wtorek, 3 lipca 2012 | linkuj nie mają jeszcze Bachusa Rowerowego ;-))
gratulacje dla kolarskiej Rodzinki !
z3waza
| 18:42 poniedziałek, 2 lipca 2012 | linkuj JP, seba -> ja się staram je wkręcić je w rywalizację, ale nic na siłę, dzieci mają realizować swoje ambicje a nie rodziców, rodzice mają pokazać tylko możliwe drogi.
Ale uczucie dumy z osiągnięć córki jest bezcenne :D
JPbike
| 08:50 poniedziałek, 2 lipca 2012 | linkuj Gratki dla Zośki i Marty, w narodowych koszulkach prezentują się tak fajnie że przed nimi rysuje się świetlana rowerowa przyszłość :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa adlsz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]