Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 22.83km/h
  • VMAX 52.85km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kross sztywniaczek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cloudbusting

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 4

Dziś jako treneiro, choć miałem jechać sam. Ale Żona po wejściu jej na ambicję postanowiła jednak pojechać i poćwiczyć, pomimo tego że na jutro planujemy dłuższą wyrypę (co z tego będzie to się zobaczy). Pojechaliśmy na Kociałkową popodjeżdżać troszkę a potem jak zwykle na Kostrzyn. Jak jechaliśmy polami przed Kostrzynem zaczęła się do nas zbliżać Bestia. Bestia frunęła w powietrzu i błyskała. Ja mówiłem na pewno odfrunie dalej...
Bestia chwilę przed atakiem © Z3Waza

Róże wokół nic nie mówiły. Co mnie nie dziwi
Róże obojętnie patrzą na to co się zdarzy © Z3Waza

A Bestia poszła dalej ale zaczepiła nas ogonem... i to wystarczyło. Dostaliśmy darmowy masaż twarzy gradem, oraz darmowy prysznic jednocześnie z suszarką włączoną na nawiew 4, ale niestety wyłączoną grzałką. W pewnej chwili nie miałem jak oddychać - tak wiało. Na szczęście to lipiec, a burze są równie gwałtowne co krótkotrwałe. Ale zrobiło się zimno. Tak więc resztę trasy pokonałem z nastroszonym futrem na rękach. Oczywiście pokazała się tęcza, tym razem w wersji bardzo mini.
Tęcza w wersji mini © Z3Waza

A chmury były jak zwykle piękne
Chmury po burzy © Z3Waza

A tu kawałek co mi się skojarzył...



Komentarze
z3waza
| 23:34 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Seba-> Eeee tak bardzo nie wiało poza może tym burzowym fragmentem
Kania -> z Wągrowca wracaliśmy następnego dnia i było przygodowo :D
Grigor -> Chmurki są super...
Położył się Dyzio na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu
I marzy:
"Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu...
A te różowe -
Że to nie lody malinowe...
A te złociste, pierzaste -
Że to nie stosy ciastek...
I szkoda, że całe niebo
Nie jest z tortu czekoladowego...
Jaki piękny byłby wtedy świat!
Leżałbym sobie, jak leżę,
Na tej murawie świeżej,
Wyciągnąłbym tylko rękę
I jadł... i jadł... i jadł..."
grigor86
| 20:55 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Co za piękne chmury!
kania76
| 06:42 niedziela, 15 lipca 2012 | linkuj Właśnie zastanawiałem się jak będziecie wracać z Wągrowca pod ten rześki wiaterek 10m/s w twarz, ale jednak widzę że wybraliście Kociałkowe klimaty. Mnie ulewa złapała w najcudowniejszym miejscu na świecie wg. mojej teściowej czyli w Lidl''u (teściowa w Lidl''u jest jak Alicja w Krainie Czaru). Byłem tam na szczęście na czterech kołach z żoną i najmłodszą progeniturą. W Pobiedziajach mimo słonecznej pogody zniechęciłem się do jazdy dość późną porą i tym cudownym wiaterkiem. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]