Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:1376.00 km (w terenie 340.00 km; 24.71%)
Czas w ruchu:52:11
Średnia prędkość:26.37 km/h
Maksymalna prędkość:74.05 km/h
Suma podjazdów:6396 m
Maks. tętno maksymalne:174 (97 %)
Maks. tętno średnie:159 (88 %)
Suma kalorii:18772 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:52.92 km i 2h 00m
Więcej statystyk
  • DST 33.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.52km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

PK Promno i okolice

Środa, 20 sierpnia 2014 · dodano: 20.08.2014 | Komentarze 3

Zez Sybom po naszy hynhach, ale tak coby się za dużo nie schajtać, bo jutro po Torze Poznań skataimy sie za własne bejmy . Se pobajtlowalim i pośmigalim na kuftach wew PK Promno. Było ganc fifnie.
I do chaty do ślubny




  • DST 73.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 52.43km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do ETC

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 17.08.2014 | Komentarze 2

Dziś przejażdżka z dawno nie uczestniczącym Sebą. Założenie było takie że luzik, ale oczywiście nie dało się przejechać bez paru mocniejszych fragmentów. Teraz mocniejsze fragmenty nazywają się "atak na KOMa". A poza wszystkim standardowa gadka szmatka i ogólnie miła atmosfera.



  • DST 114.25km
  • Czas 04:01
  • VAVG 28.44km/h
  • VMAX 74.05km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Osową

Sobota, 16 sierpnia 2014 · dodano: 16.08.2014 | Komentarze 6

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Pojechałem więc na najwybitniejszy szczyt naszego powiatu, na który można wspiąć się szosą. Jazda odbywała się pod znakiem wiatru wiejącego głównie z boku. Jak jeszcze doszedł do tego zacinający deszcz to w ogóle było super... myślałem że mnie zmiecie z drogi na wiadukcie za Tulcami nad S5. Na szczęście stoi tam przystanek i co najlepsze ustawiny ścianką w kierunku zachodnim, więc przeczekałem w nim tę gisówę i dalej napierałam pod ten cholerny wiatr. Na Osowej 3 podjazdy, więcej mi się nie chciało, bo czekało mnie jeszcze 50 km powrotu. Miałem nadzieję że na powrocie wiatr będzie wiał chociaż z boku w plecy. I tak było na odcinku od Mosiny do Kórnika. Tam można było bez wysiłku jechać sobie w okolicy 35km/h ale za Kórnikiem ja wyjechałem na otwarte pola to znowu wiatr wiał idealnie z boku, wyciskając ze mnie chęć do ostrzejszego pociskania. W ogóle 100 w samotności w sumie nudna jest jak flaki z olejem. Nie ma nikogo, kto by zdopingował, po prostu napieranie i tyle. No i już.
Aaaaa telefon mi padł po drodze i Strava się strawiła i dupa. I nie dowiedziałem się który byłem na podjeździe na Pożegowskiej i na Spacerowej i jak szybko wjeżdżałem od Rogalinka w kierunku Rogalina, a tak się starałem i dupa :(. I co teraz? - trzeba będzie znowu tam pojechać, cholera jasna!
Z rzeczy miłych - pobiłem swój rekord maxspeeda na Osowej, który teraz wynosi 74,05.
Ps.  A jednak Strava się jakoś odbudowała i trasa jest.
Załapałem się na 6. miejsce na podjeździe z Promna w kierunku Kostrzyna (Promno II) i całkiem nieźle poszły mi zjazdy na Osowej. I wjazd od Rogalinka do Rogalina - oooo nawet wyprzedziłem Pawła Cieślka, który pewnie na tym odcinku jadąc obcinał paznokcie, wiązał krawat i grał w węża na komórce (inaczej tego sobie wytłumaczyć nie umiem :) ).



  • DST 78.35km
  • Czas 02:53
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 56.45km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1539kcal
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przez 4 powiaty z żoną

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 15.08.2014 | Komentarze 4

Dzisiaj ogólnie luźna jazda choć wiatr nieco zmuszał do wysiłku. Trasa - standard - tzw. 4 powiaty w kierunku " lewo".
Po drodze postój w pałacu czerniejewskim na espresso (no bo przecież nie latte :) ) i sernik. Potem, ponieważ noga była nie zmęczona to postanowiłem podkręcić "personal record" na odcinku wzdłuż S5. Zamiar - nie schodzić na budziku z "40" powiódł się tym bardziej że wiatr pomagał. Ale i tak zdziwiłem się średnią - 43 km/h teraz pozostał atak na KOMa który wynosi 46,1. Na powrocie jeszcze małe ściganko z jakimś gościem co miał kierę na szosie zamocowaną na takiej wysokości jakby to była holenderka. Ale trzeba przyznać że skubany trzymał koło i nie dał się zerwać nawet jak było niemal 50km/h pod wiatr więc se odpuściłem i zaczekałem na połowicę swą Joannę, która jechała jak Kwiatkowski, czyli "swoim tempem".
Fotka z miejscsowości Kokoszki z nietypowym "witaczem".

Trasa

  • DST 32.20km
  • Czas 01:01
  • VAVG 31.67km/h
  • VMAX 51.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 686kcal
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przepalenie po Warszawie

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · dodano: 14.08.2014 | Komentarze 1


Po przyjeździe ze stolicy szybki myk na rower - start około 21, więc już na halogenie. No i jazda na odcinek treningowo-testowy. Cel - pobicie 2 miejsca na stravie na tym oto odcinku:
Ostatnio z sąsiadem do 2. miejsca zabrakło nam 10 sekund.
Dziś samotnie więc jazda na ful od początku. Rekord jest jeszcze do wyśrubowania, bo końcówkę przejechałem dość spokojnie, no ale żeby przebić AVG=46km/h to musiałbym mieć czasówkę.

Kategoria Napalm, Sam na sam


  • DST 32.20km
  • Czas 01:02
  • VAVG 31.16km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 661kcal
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Ot taki "rozjeździk"

Poniedziałek, 11 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 1

Wieczorkiem w przyjemnym chłodziku razem z sąsiadem. Miał być spokojny rozjazd wyszło jak zwykle. Może nie pocisk na maksa ale dynamicznie było. Na naszej standardowej treningowej trasie zaliczyliśmy pucharki na Stravie na wszystkich oznaczonych odcinkach. Na pierwszej połowie rundy (Wierzyce-Chwałkówko) zabrakło nam 10 sekund do 2 miejsca. Fuck!!! będzie trzeba to poprawić :) Motywujący program ta Stava, nie ma co, ale o jeździe w tlenie można zapomnieć :).



  • DST 74.00km
  • Teren 68.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 25.23km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 551m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Suchy Las - Maraton w damskich gaciach

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 1

Na miejsce dojeżdżamy około godziny przed startem, luzik. Po rutynowych spotkaniach ze znajomymi i rejestracji w biurze zaczynam się przebierać. Okazuje się że drapnąłem spodenki Asi - takie co mają z przodu tylko jedną szelkę :) No niewygodne ci one specjalnie, ale cóż było robić, alternatywą była jazda w dżinsowych spodenkach. Wbiłem się więc w damskie gacie (dobrze że koronek jeszcze nie miały) i ruszyłem na rozgrzewkę a potem do sektora. Pogoda taka jak na tym maratonie mi nie leżu specjalnie, jednak wolę ścigać się chłodzie, no ale temperaturę mają wszyscy.
Przed startem krótki lansik z Jackiem Głowackim...

I hajda do przodu.

Początek idzie ciężko... z dużym wysiłkiem wyprzedzam pod asfaltową górkę ludzi. Skręt na płyty, jazda po singlach na Morasku i heja w dół. Tam gdzieś łapię sporą grupkę z Ewą Mielcarek która ciśnie tak, że trzeba się postarać żeby jej utrzymać koła. Zresztą sam często wychodzi na zmiany i nie są to zmiany leciutkie.
Gdzieś na jakiejś łasze piachu mnie wynosi i muszę gonić, po drodze jest podjazd pod Radowjewo jakoś ciężko mi wchodzi, w ogóle jest ciężko. Na szlaku nadwarciańskim łapię kolegę z GPAET Krzysztofa Baranowskeigo i razem spawamy do grupki Ewy Mielcarek, to dobry pomysł przed jazdą pod asfaltem. Asfaltowy podjazd w Biedrusku Ewa robi w Majka style. Ale i mi ten podjazd dobrze wchodzi. Chyba jednak bardziej lubię równiejsze nawierzchnie, wychodzi to zwłaszcza na kurwidołkach na poligonie gdzie łapię kryzysa i gubię grupkę Ewy. Zostaje ze mną tylko Krzysztof Baranowski. No cóż... wrażenia estetyczne już nie te :)

Na końcu pierwszego kółka stoi Asia z bidonami wymieniam jeden, bo mi się wydaje że w drugim mam jeszcze sporo picia, i podjeżdżam pod górkę za metą z największym trudem bo na twardym przełożeniu, z bidonem w prawej ręce. Krzysztof mnie wkrótce dogania a ja czuję że nie mam siły jechać, w głowie myśli o tym że trzeba było jechać mini (zwłaszcza że czas nie był na tym 1. okrążeniu nie najgorszy). Ale jakoś się zbieram w sobie i nie puszczam koła. Potem jest już lepiej. Przed podjazdem w Radojewie zatrzymuję się na barze uzupełnić bidon - bo jednak nie miałem w drugim za wiele wody. Ale bez problemów dochodzę kolegę na podjeździe tym bardziej, że tam siedzą kibice więc dla zachowania fasonu zrzucam 2 ząbki niżej :).
Na Nadwarciańskim dochodzi nas młody Szymon Konicki z Gogola i tak w trójkę jedziemy razem. Podjazd w Biedrusku tym razem wjeżdżam w dobrym tempie ciągnąc pozostałą dwójkę. Jeszcze na piaszczystym podjeździe na poligonie próbuję im uciec, ale nie daję rady i w końcu na dosłownie kilometr przed metą łapię totalne odcięcie. I dosłownie wtaczam się na metę.

Mina o tym nie świadczy ale jestem zadowolony że to już koniec.
Tak naprawdę jestem zadowolony bo sprzęt nie zawiódł, a ja mam poczucie, że dałem z siebie tyle ile mogłem. Miejsce jakie zająłem jest mniej ważne - po prostu jestem tam gdzie jestem.

Kategoria Maraton/XC/CX


  • DST 3.00km
  • Czas 00:09
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 0

Nie była potrzebna zbyt długa, i tak po kilku minutach spływałem potem.


  • DST 27.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.04km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przedstartowo

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 0

Przedwyścigowo, kilka krótkich sprintów na przepalenie nogi, reszta na luziku, z zaliczeniem singla na Stęszewskim, tam trening techniki w postaci omijania papierzaków :).
Trasa

  • DST 25.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Janek z Czarnolasu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Singiel

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 2

Jazda naszym nizinnym singielkiem na Kowalskim też dostarcza sporo wrażeń, można na przykład stracić oko na nisko wiszącej gałęzi, dlatego jazda tam bez okularów jest ściśle niewskazana. Po singielku mały pocisk po szutrach i piachach Zielonki.
Trasa