Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Zez wiaruchnom

Dystans całkowity:21935.25 km (w terenie 4636.60 km; 21.14%)
Czas w ruchu:852:56
Średnia prędkość:25.69 km/h
Maksymalna prędkość:2156.00 km/h
Suma podjazdów:89489 m
Maks. tętno maksymalne:189 (105 %)
Maks. tętno średnie:169 (94 %)
Suma kalorii:386913 kcal
Liczba aktywności:342
Średnio na aktywność:64.33 km i 2h 30m
Więcej statystyk
  • DST 32.20km
  • Czas 01:14
  • VAVG 26.11km/h
  • VMAX 44.88km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 157 ( 87%)
  • HRavg 119 ( 66%)
  • Kalorie 685kcal
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

S5 z Młodzikiem

Piątek, 5 maja 2017 · dodano: 08.05.2017 | Komentarze 0

Baardzo głęboki tlenik z Młodzikiem, poza tym pogaduchy, jak to przy takiej luźnej jeździe


  • DST 38.90km
  • Czas 01:15
  • VAVG 31.12km/h
  • VMAX 44.09km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 146 ( 81%)
  • Kalorie 969kcal
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

S5

Środa, 26 kwietnia 2017 · dodano: 01.05.2017 | Komentarze 0

Takie tam samotne, ale spotkałem jednego gościa z GKKG. On mnie kojarzył, ja jego gorzej :(. Ale se pogadaliśmy chwilę.


  • DST 56.40km
  • Czas 01:55
  • VAVG 29.43km/h
  • VMAX 44.64km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 163 ( 91%)
  • HRavg 146 ( 81%)
  • Kalorie 1733kcal
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielkanocny bieg z jajem

Poniedziałek, 17 kwietnia 2017 · dodano: 26.04.2017 | Komentarze 0

Tak się złożyło że poprowadziłem szosową trasę "Biegu z jajem" organizowanego przez pobiedziskie stowarzyszenie Pobiedziska Running/Racing Team. Pogoda w wielkanocny poniedziałek zdecydowanie nie dopisała, więc pojechaliśmy tylko we trzech. Na mecie na szczęście była wyżerka, która pozwoliła uzupełnić braki energetyczne wywołane zimnym wiatrem i jeszcze zimniejszym deszczem.


  • DST 85.70km
  • Czas 02:56
  • VAVG 29.22km/h
  • VMAX 2156.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 162 ( 90%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 2156kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z wiarą to tu to tam

Sobota, 15 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 1

Dziś coś się Fogty uparły na jeżdżenie po krzaczorach w okolicy Swarzędza. Mi się to niespecjalnie podobało, bo po pierwsze po ostatnich deszczach nie uśmiechało mi się babranie w błocie, a po drugie w Pobiedziajach mam lepsze krzaczory.  Na szczęście Piotr Welenc z FogtBikes się zdecydował na szoskę,  więc ustawiliśmy się gdzieś na drodze między Promnem a Sarbinowem, to "gdzieś" wypadło w okolicy Biskupic. Tam zrobiłem w tył zwrot i zabrałem kolegów (bo z Piotrem zabrał się też jeszcze jeden kolega) na nasze tereny, po drodze dołączył się jeszcze Młodzik, z którym też się wcześniej zgadałem. Młodzik nie wiedzieć czemu miał luźną kierownicę, więc wpadliśmy na chwilę do mnie zlikwidować ten wątpliwy tuning przy pomocy klucza imbusowego. A dalej pojechaliśmy oczywiście na S5 i moją nową traskę przez Pierzyce i Pawłowo do Czerniejewa. W sumie wyszło trochę więcej kaemów niż planowałem, co szczególnie mocno odczuł Młodzik, ale i tak było fajnie :). Humor chcieli nam zepsuć tylko jakiś idioci z trąbkami w autach, co nie wiadomo dlaczego nie potrafią na prostej drodze po prostu wyprzedzić rowerzystów, tylko uważają że trąbienie doda im jakiejś magicznej siły, no jelenie na rykowisku po prostu. Ale kij im w ucho. W sumie idealnie trafiliśmy w okienko pogodowe bo wkrótce po moim powrocie do domu zaczęło lać. Ech, kiedy wreszcie skończy się to pieprzone przedwiośnie i Słonko zacznie przygrzewać jak należy.


  • DST 38.30km
  • Czas 01:22
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 48.15km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 134 ( 74%)
  • Kalorie 905kcal
  • Podjazdy 84m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Kanią po S5

Czwartek, 13 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 1

Tak se pojeździliśmy po naszych lokalnych dróżkach, pogoda raczej do dupy, wieje i jak nie pada to zbiera się na deszcz.


  • DST 107.50km
  • Czas 03:24
  • VAVG 31.62km/h
  • VMAX 53.64km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 2687kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedziela...

Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 11.04.2017 | Komentarze 1

Standard, czyli setka spod sklepu w Zalasewie. Kolejny raz przyjechało sporo osób i kolejny raz pojechałem z wolniejszą grupą, tym razem jako przewodnik, bo trasa była mojego autorstwa. Lubię ten kierunek czyli Zakrzewo, ze względu na fajnie ukształtowaną trasę, no i jakaś odmiana po trasie Rogalinek, Śrem, Środa się przyda.


  • DST 31.90km
  • Czas 01:09
  • VAVG 27.74km/h
  • VMAX 41.82km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 149 ( 83%)
  • HRavg 122 ( 68%)
  • Kalorie 674kcal
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Lekko na szosie w towarzystwie

Wtorek, 28 marca 2017 · dodano: 28.03.2017 | Komentarze 1

Ostatnio w naszej pobiedziskiej Mili spotkałem Młodzika - okazało się, że już od pewnego czasu mieszka tu, a nie w Tucznie. No to się umówiliśmy na wspólny wypad w tygodniu. I dziś się udało zgrać. Pojechaliśmy na moją traskę treningową, czyli na drogi techniczne wzdłuż S5. Trasa w sobie nie ma nic nadzwyczajnego, ale ma dobry asfalt i znikomy ruch, więc można sobie spokojnie pogadać. A na koniec spotkaliśmy jeszcze wiarę z Pobiedziska Racing Team - mam nadzieję że będzie z kim pojeździć w najbliższej przyszłości :). Aaaa i najważniejsze - dziś pierwszy raz w tym roku na krótko - ooooooooo wiele przyjemniej się jeździ.


  • DST 59.20km
  • Czas 01:49
  • VAVG 32.59km/h
  • VMAX 48.98km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 145 ( 81%)
  • Kalorie 1288kcal
  • Podjazdy 197m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiadukty... mocno

Sobota, 25 marca 2017 · dodano: 25.03.2017 | Komentarze 1

Dziś start spod sklepu FogtBikes wyjątkowo wcześnie - bo o ósmej, a o tej porze roku to jeszcze baardzo zimno - tak gdzieś 4 stopnie. A ja zabrałam takie wiosenne cienkie rękawiczki i na początku myślałem że mi palce odpadną. Ale że ruszyło nas tylko trzech w tym Rafał Mermela to wiadomo było że się szybko rozgrzeję. I faktyczne za Tulcami przy mocno sprzyjającym wietrze poszedł ogień - do Promna dotarliśmy z prędkością średnią około 36km/h i już nie było mi zimno w palce.Potem po skręcie na Biskupice zrobiło się z kolei zdecydowanie pod wiatr, Mermeli to nie przeszkadzało, reszcie tak :). W każdym razie do Swaja dojechałem na oparach :). Ale zadowolony. I to się liczy!


  • DST 61.40km
  • Czas 01:58
  • VAVG 31.22km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 168 ( 93%)
  • HRavg 138 ( 77%)
  • Kalorie 1396kcal
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Nena
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie na dworze

Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 11.03.2017 | Komentarze 5

W końcu! Przetestowałem mój nowy nabytek moją piękna Nenę, będącą nieukrytą opcją niemiecką (choć zapewne urodzoną na Tajwanie). Pojechaliśmy dziś z Fogtami na tradycyjną rundę po wiaduktach. Co mogę powiedzieć po pierwszej jeździe - jest sztywniejsza, co poczułem dość dosadnie na dziurach w Zalasewie. To minus, plusem tej sztywności jest to że zdecydowanie lepiej wchodzi w zakręty. Poza tym nie wiem czy się dobrze zbiera, bo mam ostatnio dość złachaną nogę różnymi siłowymi ćwiczeniami, Ale jest fajna, rozrośnięta w różnych seksownych miejscach, ma ładne nóżki i w ogóle jeszcze bym sobie na niej pojeździł :).

A to jest pierwsza sesja zdjęciowa moje nowej maszynki, po przejechaniu pierwszych 60 km w plenerze :)


  • DST 88.10km
  • Czas 03:12
  • VAVG 27.53km/h
  • VMAX 53.30km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • HRmax 178 ( 99%)
  • HRavg 139 ( 77%)
  • Kalorie 1841kcal
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Lorella Mortirolo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzień spotkań

Sobota, 4 marca 2017 · dodano: 04.03.2017 | Komentarze 3

Po pierwsze po raz pierwszy raz od dawna z Sebą na trasie. Pojechaliśmy jakieś tam nasze chęchy Łubowo, Kłecko, Działyń. Po drodze wzdłuż S5 patrzymy jakaś dwójka rowerzystów - Seba mówi "to Grigor", i tej faktycznie miał rację. Krótkie cześć, poznaliśmy się i przedstawiliśmy grigorowej towarzyszce Ani i ponieważ Sebę gira świerzbiła polecieliśmy dalej. Zrobiliśmy pętelkę i w samym Działyniu patrzę ja jedzie jakichś dwóch rowerzystów i tym razem to ja mówię - "Grigor z Anią". No tym razem Seby już noga tak nie świerzbiła, więc zatrzymaliśmy się na gadkę, i zrobiliśmy sobie fotkę (udaną zapewne) z Anią, i mniej udaną (zapewne) z Grigorem ;). Ale to się okaże jak wklei on coś tam na bloga swojego.
Potem już do domu, ale odprowadziłem Sebę do Kociej, tak na wszelki wypadek żeby gdzieś tam nie został ;). I masz! W Kociej spotykamy Hulaja jadącego "na hulajnogę" swoją zimówką, okazało się, że zgubił spinkę do łańcucha ale wezwał żonę, więc pomoc nie była potrzebna. I tak skończył się ten dzień spotkań w pięknych przedwiosennych okolicznościach. Bo o tym nie wspomniałem wcześniej - to był chyba najpiękniejszy niepracujący dzień tego roku.