Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi z3waza ze starożytniego miasteczka Pobiedziska. Mam przejechane 74680.40 kilometrów w tym 20878.01 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy z3waza.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

FTI

Dystans całkowity:2472.80 km (w terenie 375.00 km; 15.16%)
Czas w ruchu:95:17
Średnia prędkość:26.28 km/h
Maksymalna prędkość:70.30 km/h
Suma podjazdów:4978 m
Maks. tętno maksymalne:175 (97 %)
Maks. tętno średnie:159 (88 %)
Suma kalorii:51192 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:63.41 km i 2h 22m
Więcej statystyk
  • DST 17.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 13.42km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 138 ( 77%)
  • Kalorie 827kcal
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Dziewiczej z PB

Wtorek, 4 czerwca 2013 · dodano: 06.06.2013 | Komentarze 0

Zośka przywiozła z wycieczki do Kołobrzegu jakąś zarazę i oczywiście ją rozsiała po domownikach wliczając w to mnie. I tak na przeziębieniu pojechałem na trening - pogoda w dodatku była z tych do dupy - nie wiadomo jak się ubrać, niby 16 stopni a pochmurno i wieje zimny wiatr. W efekcie w bluzie kolarskiej pociłem się jak mysz i w ogóle źle mi się jeździło. Ale co sobie popodjeżdżałem to moje.

  • DST 98.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 31.61km/h
  • VMAX 58.84km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 173 ( 96%)
  • HRavg 145 ( 81%)
  • Kalorie 2327kcal
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dymy nad Mosiną

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 3

Dziś kolejny wyjazd z cyklu FTI.
Nasz treneiro postarał się o zapewnienie nam świątecznych atrakcji - po rozgrzewkowym przejeździe do Mosiny zaaplikował nam serię podjazdów. A potem długą jazdę w bardzo szybkim tempie - mieliśmy po wyjściu na czoło jechać 5 minut z kadencją 110. Ja nie dotrwałem do swojej kolei, bo kiedy Artur wyszedł na zmianę to tempo wzrosło do 47km/h jakoś się trzymałem do skrętu w Grabianowie, ale po wyjściu z zakrętu trochę zostałem - niestety zakręty nie są moją mocną stroną i musiałem doganiać, w efekcie tętno poszybowało w górne rejony, a przy tej prędkości nie miało jak spaść. No i stało się to się musiało stać - poczułem jak łyda się betonuje i jedyne co mi zostało to powąchać dym oddalającego się peletoniku. Tak samotnie wykonałem zlecone zadanie - kadencja 110 przez 5 minut - z tym że już w spacerowym tempie 35km/h. Z kolegami spotkałem się w Czempiniu - stamtąd wróciliśmy tą samą trasą na Mosinę. Po drodze złapaliśmy Jacka który strzelił z koła już nieco wcześniej. Potem był już spokojny powrót... niewyżyci pojechali jeszcze na Pożegowską w Mosinie. Ci wyżyci bardziej (w tym ja) wrócili do Poznania. Ogólnie to był wyjazd z serii "zapach napalmu o poranku". Lubię TO!
Ślad trasy pożyczony od Jacka


  • DST 38.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 33.53km/h
  • VMAX 45.44km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tor Poznań z FTI

Wtorek, 28 maja 2013 · dodano: 28.05.2013 | Komentarze 1

W sumie miał być dziś teren - ale że jakoś nie chciało mi się gnoić roweru, wybrałem więc się z ekipą szosową na Tor Poznań.
Na początek był lansik - przyjechała Ewa z aparatem i zrobiliśmy sobie sesję zdjęciową - jak będę miał efekty to się pochwalę. Szkoda tylko, że o tym nie wiedziałem bo ubrałbym się w teamowe ciuszki...
A potem zaczęła się część zasadnicza, czyli interwały w postaci skokenów z grupki jadącej w okolicach 40 km/h - nie jest to łatwe. W ogóle to był mój pierwszy raz na Torze Poznań - fajne miejsce do treningów - można pojeździć bezstresowo, że jakiś sfrustrowany kierowca postanowi cię zabić. No i średnia wyszła przyzwoita biorąc pod uwagę że składa się na nią lansowanie przed aparatem i rozjazd.

  • DST 59.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 28.10km/h
  • VMAX 62.19km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 169 ( 94%)
  • HRavg 134 ( 74%)
  • Kalorie 1424kcal
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła i tempo

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0

Obiady czwartkowe - czyli tradycyjne pompowanie łydy na podjazdach na Osowej, tym razem uatrakcyjnione mini czasówką - startowaliśmy w odstępach 12 sek. i jechaliśmy indywidualnie przez 12 minut.

  • DST 90.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 31.21km/h
  • VMAX 44.01km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 166 ( 92%)
  • HRavg 146 ( 81%)
  • Kalorie 2037kcal
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Raindrops

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj z dwoma Jackami - Jackiem B. i Jackiem triatlonistą, oraz Jędrkiem prowadzącym nasz wóz techniczny.
Pogoda jaka jest każdy widzi - mokro - na szczęście w sumie nie padało ale i tak wystarczająco dużo wody było na asfalcie żebyśmy w krótkim czasie byli cali mokrzy.
Pojechaliśmy standardowo ze Starołęki w kierunku Śremu. Po jakichś 15 km odpadł Jacek triatlonista i zostaliśmy we dwóch. Trzeba przyznać, że Jackowi B. dziś noga podawała solidnie więc mi pozostało się skupiać na tym aby trzymać koło. Tak sobie dojechaliśmy na kawkę w Śremie na stacji. Na stacji pani sprzedająca zapytała nas czy tankowaliśmy :) he he do jazdy na rowerze z silniczkiem jeszcze mam nadzieję mi zostało parę lat. Powrót przez Czempiń i Mosinę. Jacek jechał prawie cały czas z przodu więc w sumie to dzięki niemu dziś wyszła taka średnia, jakbym jechał sam to z pewnością strasznie bym zamulał, tak więc dzięki wielkie.
http://youtube.com/R0FY05U92HE

  • DST 37.00km
  • Teren 34.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 24.40km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 171 ( 95%)
  • HRavg 148 ( 82%)
  • Kalorie 1124kcal
  • Podjazdy 77m
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ze Starołęki do Puszczykowa

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 2

Pomykanie z Pawłem Boberem między drzewami z prędkością powodującą, że przestałem patrzeć na mijane drzewa, a patrzyłem tylko na to gdzie jedzie Paweł. Przy okazji pokazał mi kilka ciekawych wariantów singlowych na trasie od mostu Przemysła do Puszczykowa. No i przejechał przez wszystkie możliwe korzenie jakie pojawiły się na trasie.
Stwierdzam, że moja tylna oponka S-Works Renegade na śliskim błotku wymaga dużej koncentracji - tak ze 2 razy uślizgnęła się dość konkretnie.
Poza tym bardzo przyjemny bardzo intensywny wyjazd, choć pewnie P.B. jechał na pół gwizdka, no ale mi się gorąco zrobiło poi pierwszych 5 kilometrach. Są ludzie którzy mają parę pod butem...

  • DST 23.00km
  • Teren 23.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 15.51km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 543m
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza po kilkakroć

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 4

Trening z FTI.
Jak to na Dziewiczej raz pod górkę raz z górki. Poza tym zakończyłem test siodełka Fizik Tundra - niestety bez powodzenia, niestety dla moich czterech liter.
Przewyższenie wyszło jak w górach.
Kategoria FTI, Wew krzajach


  • DST 149.00km
  • Czas 04:28
  • VAVG 33.36km/h
  • VMAX 58.84km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 170 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 80%)
  • Kalorie 3113kcal
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do Bojanic

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 7

Z FTI wybraliśmy się na "wycieczkę" dystansową żeby sobie popodjeżdżać w okolicy Bojanic koło Osiecznej. Grupa wycieczkowa składała się z dwóch czesci - dziewczyn i rozjazdowców po Połczynie, którzy zrobili sobie krótki trening i z szoszonów-maniaków prędkości w składzie Artur, Tomek, Stasiu, Darek, Boguś, Marek i ja. Razem dojechaliśmy tempem mniej więcej spacerowym (okolice 30km/h) za Mosinę gdzie się rozjechaliśmy. Ja pojechałem z grupą maniacką no i się zaczęło - tempo wzrosło do ponad 40km/h i tak się utrzymywało przez kolejne 20 km - zdążyłem tylko zanotować że pierwsze 37 km pokonaliśmy w godzinę i pięć minut. Potem zwolniliśmy na mały popas i gnaliśmy dalej jakby nas kto gonił. W międzyczasie kolega Marek-triatlonista odpadł od nas, a ja pomyślałem to teraz mnie zabiją :). Ale nie zabili, za to dojechaliśmy do Bojanic - na zapowiedziane górki. Nogi moje gdy zobaczyły te górki to zaczęły boleć na zapas. A w sumie okazało się, że nie takie straszne te podjazdy - choć jeden miał 11% nachylenia. Na powrocie zaczął umierać Darek, i Bogu dzięki, bo jakbyśmy nie zwolnili to ja zacząłbym umierać. Jeszcze przed Czempiniem zrobiliśmy trening rozprowadzania i zajechaliśmy na popas do sklepu. No i powrót - ja już odliczałem kilometry a tu Artur za Czempiniem zamiast jechać wprost na Mosinę - skręcił na Grzybno - aplikując w ten sposób 10 bonusowych kilometrów. Suma summarum wyszło ich 149,3 - piękny ciężki trening. Dzięki wszystkim za wspólną jazdę i do zobaczenia następnym razem.

  • DST 54.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 27.00km/h
  • VMAX 62.19km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 171 ( 95%)
  • HRavg 131 ( 73%)
  • Kalorie 1172kcal
  • Sprzęt Helga
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła

Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 4

Siła na Osowej - nic nadzwyczajnego. Zapierdzielanie na młynku pod górkę, przeziębienie chyba mija, bo podjazdy wchodziły każdy lepiej.
Kategoria FTI, Po asfaldzie


  • DST 21.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.03km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Konik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice Malty

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 0

Interwały w okolicach Malty. Przeziębienie które mnie łapało już w niedzielę osiągnęło swoje apogeum (przynajmniej mam taką nadzieję). W związku z tym prezentowałem dziś totalną nędzę - każdy podjazd kończył się wrażeniem wyskakującego serducha i w ogóle dupa. Ale będzie lepiej, a jak nie będzie lepiej to będzie gorzej :).
Dane z oka i z polara Błażeja (to kilometry), bo zapomniałem zabrać dziś wszelkie gadżety elektroniczne. W ogóle jakiś rozbity byłem.